Kubiak jednak w Jastrzębiu?
Oficjalna strona internetowa włoskiej Padwy poinformowała we wtorek, że włodarze klubu porozumieli się z Jastrzębskim Węglem w kwestii przenosin polskiego przyjmującego na Śląsk.
- Porozumienie było możliwe dzięki dobrym stosunkom, jakie panują między naszym klubem a prezesem Jastrzębskiego Węgla Zdzisławem Grodeckim - mówi dyrektor sportowy Padwy Stefano Santuz. - Jesteśmy przekonani, że to dobry początek współpracy między obydwoma klubami.
O tym, że Michał Kubiak będzie grał w Jastrzębiu spekulowano od dawna. Trener Lorenzo Bernardi tuż po zakończeniu sezonu wspominał, że chętnie widziałby w swojej drużynie obydwu młodych przyjmujących Politechniki Warszawskiej - Zbyszka Bartmana i Michała Kubiaka. Jeżeli więc informacja na stronie internetowej Padwy okaże się prawdziwa, z pewnością spora zasługa w ściągnięciu Kubiaka do Jastrzębia będzie leżała po stronie Włocha, który przecież przez kilka miesięcy sezonu 2009/2010 był szkoleniowcem Pallowolo Padwa. Tam też trenował pod jego okiem Michał Kubiak.
Doniesienia włoskiego klubu są o tyle zaskakujące, że kilka dni temu ogłosił oficjalnie powrót Kubiaka do Padwy, wskazując nawet, że zawodnik może być graczem szóstkowym.
Na tę wiadomość szybko zareagowały władze Politechniki Warszawskiej, z którą w 2010 roku siatkarz podpisał dwuletni kontrakt. "W związku z doniesieniami prasowymi dotyczącymi transferu Michała Kubiaka do włoskiego Pallavolo Padova zarząd AZS Politechnika Warszawska S.A. oświadcza, że kontrakt zawodnika ze stołecznym klubem wygasa po sezonie 2011/2012” - czytamy w oświadczeniu wydanym kilka dni temu.
Gdzie ostatecznie zagra Michał Kubiak okaże się niebawem. Na razie, wracając do transferów Jastrzębskiego Węgla, pewne jest iż w nowym sezonie za przygotowanie fizyczne siatkarzy z górniczego klubu odpowiadał będzie Andrea Pozzi, aktualnie pracujący w sztabie szkoleniowym reprezentacji Włoch. Zajmie on miejsce swojego rodaka, Christiana Verony.