Kwalifikacje ME: Polska - Słowenia 3:1
Polska pokonała we Wrocławiu Słowenię 3:1 (25:15, 26:24, 23:25, 25:21) w meczu turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw Europy w 2015 roku.
Polscy siatkarze dwa poprzednie spotkania z Macedonią i Łotwą wygrali po 3:0. Za tydzień gospodarzem drugiego turnieju będzie Słowenia. Najlepszy zespół z tej grupy awansuje do przyszłorocznego czempionatu. Drugi zagra w barażach.
Błąd Polaków oraz dobrze spisujący się na słoweńskim środku Alen Pajenk dały naszym rywalom dwa punkty przewagi na początku pierwszej partii spotkania. Biało-czerwoni szybko zdołali doprowadzić do remisu, a efektowny blok Michała Kubiaka do pierwszej przerwy technicznej 8:7. Od tego momentu gra zaczęła układać się po myśli polskiego zespołu. Przy stanie 12:9 o czas poprosił szkoleniowiec Słowenii Luka Slabe. Polacy bardzo dobrze spisywali się w obronie, a Fabian Drzyzga często grał środkiem co przynosiło pożądany efekt 25:15.
Początek kolejnej partii znowu nie należał do naszych zawodników. Złe przyjęcie zmusiło trenera Stephana Antigę o wzięcie czasu 3:6. Nieudana zagrywka Bartosza Kurka dała jeszcze większą przewagę Słoweńcom 4:8. Na boisku Kurka zastąpił Michał Winiarski. Przy zagrywce polskiego rozgrywającego biało-czerwoni doprowadzili do remisu 16:16. Słowenia zagrała znakomicie w bloku i pod nogi naszych zawodników wróciły trzy piłki 17:20. W końcówce trener Antiga dokonał podwójnej zmiany i na boisku pojawili się Grzegorz Bociek oraz Paweł Zagumny. I właśnie mocne zagrywki polskiego atakującego przyczyniły się do tego, że z parkietu zwycięsko w tej partii schodzili biało-czerwoni 26:24.
Pierwsze akcje trzeciej partii znowu należały do gości. Po ataku Klemena Cebulja zawodnicy schodzili na pierwszą przerwę techniczną przy stanie 5:8. Polacy powoli niwelowali straty, a kiedy w polu serwisowym pojawił się Mariusz Wlazły na tablicy wyświetlił się wynik remisowy 12:12. Od tego momentu na parkiecie toczyła się zacięta i wyrównana walka. Ostatnie słowo należało do Alena Pajenka. Słowenia wygrała do 23.
Po zmianie stron nadal toczyła się wyrównana gra. Na pierwszej przerwie technicznej Polacy prowadzili 8:6. Dobre zagrywki Mariusza Wlazłego oraz skuteczny blok Kłosa i Zagumnego dały biało-czerwonym prowadzenie 15:10. Podopieczni trenera Stephana Antigi do końca odsłony ani na chwilę nie dali dojść do głosu rywalom. Mecz zakończył blok Michała Kubiaka.
Polska: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Karol Kłos, Mariusz Wlazły, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Paweł Zatorski (libero) oraz Michał Ruciak, Michał Winiarski, Grzegorz Bociek, Paweł Zagumny; Słowenia: Alen Pajenk, Mitja Gasparini, Danijel Koncilja, Tine Urnaut, Gregor Ropret, Klemen Cebulj, Jani Kovacic (libero) oraz Miha Plot, Uros Pavlovic, Jan Pokersnik, Dejan Vincic
Powrót do listy