Leszek Dejewski: zrobić dobry początek w Lidze Mistrzów
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla środowym meczem przed własną widownią z tureckim Halkbankiem Ankara rozpoczną grę w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Najbliższy rywal wicelidera PlusLigi ma już za sobą przegrany mecz we własnej hali z belgijskim Greenyard Maaseik 2:3. Czwartym zespołem w tej grupie jest Zenit Kazań. Mecz jastrzębian w pierwszej kolejce z rosyjskim potentatem został przełożony na styczeń ze względu na udział zespołu Władimira Alekny w Klubowych Mistrzostwach Świata. Start ten zresztą zakończył się niepowodzeniem, bo tak można nazwać trzecie miejsce w turnieju.
Serbski szkoleniowiec Slobodan Kovać, który w przeszłości prowadził przez półtora roku Halkbank, zaczął pracę ze śląskim zespołem od zwycięstwa w PlusLidze z Asseco Resovią 3:0 w Rzeszowie. W środę czeka go debiut we własnej hali. – Bardzo chcemy zacząć udział w Lidze Mistrzów od zwycięstwa. Zagramy przeciwko mojemu byłemu klubowi i na pewno udzielą mi się emocje – powiedział. Dodał jednak, że Halkbank zmienił się od czasu jego pracy w Ankarze. W podstawowej szóstce zostało dwóch zawodników.
Obecną drużynę Halkbanku tworzą głównie siatkarze tureccy oraz dwóch obcokrajowców – Mołdawianin Dmitrij Bahow oraz Georgi Seganow. - Halkbank Ankara to znana firma na rynku międzynarodowym, ale ostatnio w tureckiej ekstraklasie prezentuje się średnio. Zajmuje w tabeli siódme miejsce. Nie mażna jednak tego przeciwnika zlekceważyć. Chcemy wygrać i zrobić dobry początek w Lidze Mistrzów. Najlepiej byłoby zwyciężyć jak najmniejszym nakładem sił. W kraju mieliśmy bardzo dużo grania. Czekają nas w PlusLidze kolejne mecze. Dopiero po Bożym Narodzeniu będzie trochę czasu na odpoczynek - mówi drugi trener JW, Leszek Dejewski.
W PlusLidze Jastrzębski Węgiel zagrał ostatnio dobre mecze. Zajmuje drugie miejsce za Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i przed VERVĄ Warszawa ORLEN Paliwa. Cała trójka reprezentuje Polskę w Lidze Mistrzów.
- PlusLiga jest mocna i wymagająca. Idzie nam w niej dobrze, choć straciliśmy parę punktów, których nie powinniśmy byli stracić. Wiemy jak klasowych mamy zawodników i na co stać nasz zespół. Nie można tracić głupich punktów, bo później ciężko będzie to odrobić - zakończył Leszek Dejewski.
– Mamy świadomość tego, że jesteśmy mocnym zespołem i możemy zajść daleko. Z drugiej strony też nie mamy jakichś konkretnych celów. Po prostu chcemy grać dobrze, a co to przyniesie, to zobaczymy w marcu – mówi libero Jakub Popiwczak, który w 2014 roku wywalczył z Jastrzębskim Węglem brązowy medal Ligi Mistrzów podczas turnieju finałowego rozgrywanego w Ankarze.
Bilety na środkowy mecz są dostępne w serwisie internetowym pod adresem: https://abilet.pl/sala/jastrzebski-wegiel-vs-halkbank-ankara-6249.
W dniu meczu będą dostępne w kasie hali od godziny 16:00. W imieniu gospodarzy zapraszamy.
Przypomnijmy, że w fazie grupowej Ligi Mistrzów bierze udział 20 zespołów. Zostały one podzielone na pięć grup po cztery drużyny. Każda z drużyn rozegra po trzy mecze przed własną publicznością i trzy na wyjeździe. Do fazy play off awansują zwycięzcy grup oraz trzy najlepsze zespoły z drugich miejsc.