Letnia Uniwersjada: z Tajwanem o strefę medalową
– Grałem w życiu kilka meczów z Tajwanem, Chinami, czy Japonią i nigdy to nie był łatwy mecz – mówi libero uniwersjadowej reprezentacji Polski siatkarzy Mateusz Masłowski. W czwartek biało-czerwoni zmierzą się z Tajwanem w ćwierćfinale 30. Letniej Uniwersjady w Neapolu.
Biało-czerwoni do tej pory wygrali wszystkie mecze nie tracąc żadnego seta. Podobny bilans mają zwycięzcy grupy B Rosjanie, którzy przegrali jedną partię. Jest bardzo prawdopodobne, że obie ekipy zmierzą się w piątkowym półfinale.
Najpierw jednak trzeba rozegrać ćwierćfinał z Tajwanem. – Jest to całkiem inny styl gry od naszego. Tajwańczycy bardzo dobrze bronią, mają różne kombinacje, na które może jeszcze nie jesteśmy przygotowani, ale, spokojna głowa, na pewno się przygotujemy – mówi kapitan polskiej drużyny Michał Kędzierski.
Daniel Pliński, drugi trener reprezentacji, nie ukrywa, że zawodnicy spisują się w Neapolu świetnie. – Popatrzmy na statystyki z ostatniego meczu. Halaba 80 procent, Semeniuk 75, bardzo dobrze Bartek Lipiński na zagrywce, świetny mecz Patryka Niemca. Daj Boże, żeby ci zawodnicy utrzymali taki poziom w kolejnych meczach. Mamy z Pawłem Woickim duże szczęście, że możemy pracować z tą drużyną – dodaje Daniel Pliński.
Libero polskiej kadry podkreśla, żeby nie lekceważyć Tajwańczyków, którzy w swojej grupie wygrali trzy z czterech meczów, ulegając tylko Czechom. – Dla drużyn azjatyckich nich nie ma znaczenia, czy jest 20:20, czy 20:2. Oni zawsze będą dawać z siebie sto procent i żeby zdobyć punkt to trzeba się dobić do tego parkietu – mówi Mateusz Masłowski.
Spotkanie rozpocznie się o godz. 14.30 w hali Palasele w Eboli. W tym samym obiekcie odbędą się spotkania półfinałowe oraz mecze o brązowy i złoty medal. Turniej siatkarzy zakończy się w sobotni wieczór.
Udział naszych reprezentantów w zawodach uniwersjadowych wspiera Ministerstwo Sportu i Turystyki.Strategicznym Sponsorem Akademickiej Reprezentacji Polski jest Grupa LOTOS S.A.