Lider gra w Radomiu
Delecta Bydgoszcz na czele tabeli. Zespół trenera Waldemara Wspaniałego przegrał w tym sezonie tylko jedno spotkanie. Takiego obrotu sprawy nie spodziewali się najwięksi optymiści wśród fanów bydgoskiego zespołu. W sobotę Delecta zagra w Radomiu z Jadarem.
W poprzedniej kolejce Jadar przegrał w Olsztynie z AZS UWM 1:3. - Nie zagraliśmy tak jak należy, tak jak potrafimy - mówił po meczu trener Jadaru Jan Such. - Nie zostały wykonane założenia taktyczne, nie utrudniliśmy zagrywką życia rywalom.
Wcześniej Delecta pewnie pokonała na wyjeździe olsztyński zespół. - Z tego faktu nie należy wyciągać żadnych wniosków. Wiele razy powtarzałem, że każdy mecz jest inny. Zagramy na trudnym terenie, z rywalem który potrzebuje punktów. Z naszej strony potrzebna będzie jak zawsze maksymalna koncentracja o czym mówię swoim zawodnikom - powiedział trener Wspaniały.
O tym, że w PlusLidze nie ma "całkiem słabych drużyn" ekipa z Bydgoszczy przekonała się w środę w spotkaniu z Neckermannem AZS-em Politechniką Warszawską. Gospodarze z trudem zdobyli trzy punkty. Po tym zwycięstwie awansowali na pozycję lidera. Trzeba oczywiście pamiętać, że PGE Skra ma jeden zaległy mecz.
- Jestem bardzo zadowolony z postawy zespołu - mówi Waldemar Wspaniały. - Cieszymy się z dobrej gry. Oczywiście w Radomiu będziemy chcieli zdobyć trzy punkty. Piotr Gruszka nie jest jeszcze w pełni sił. W meczu z Politechniką wszedł, żeby postraszyć przeciwnika. W Radomiu raczej nie wyjdzie w podstawowym składzie.
W Bydgoszczy jest ogromne zainteresowanie siatkówką. Na meczu z PGE Skrą Bełchatów, jak mówi trener Wspaniały, może być z siedem tysięcy widzów.