Lider z Kędzierzyna kontra Jastrzębski Węgiel
Rok temu siatkarze Jastrzębskiego Węgla stanęli ZAKSIE na drodze do finału PlusLigi. Wcześniej jastrzębianie kilkakrotnie okazywali się też lepsi od drużyny z Kędzierzyna-Koźla w fazie play off. Czy w tym roku rolę się odwrócą? Na papierze silniejszą i bardziej doświadczoną drużyną wydaje się ZAKSA. – Ale to boisko weryfikuje, kto jest lepszy – odpowiada Andrzej Kubacki, drugi szkoleniowiec z Kędzierzyna-Koźla.
Niedzielny pojedynek tych drużyn zakończy piątą kolejkę PlusLigi. Z kolei w sobotnich meczach Delecta Bydgoszcz podejmie AZS Politechnikę Warszawską, Indykpol AZS UWM Olsztyn zmierzy się z Pamapolem Wielton Wieluń, Tytan AZS Częstochowa zagra z PGE Skrą Bełchatów, a Asseco Resovia Rzeszów gościć będzie Farta Kielce. Dla niektórych zespołów m.in. z Bydgoszczy i Olsztyna będzie okazja do poprawienia nadszarpniętej ostatnio reputacji.
O sile ZAKSY w tym sezonie przekonały się już ekipy z Olsztyna, Wielunia i Warszawy. W środę podopieczni Krzysztofa Stelmacha stoczyli pasjonujący, pięciosetowy bój ze Skrą Bełchatów. - Przegraliśmy spotkanie, ale nie załamujemy się, ponieważ zaprezentowaliśmy się z dobrej strony. Zresztą takiej porażki nie można długo rozpamiętywać, bo w niedzielę czeka nas następny mecz, także z trudnym rywalem – mówił po przegranym 2:3 pojedynku z mistrzami Polski Sebastian Świderski, kapitan ZAKSY.
Jastrzębianie do tej pory wygrali tylko jedno spotkanie, a w dwóch kolejnych urwali punkty faworyzowanej Skrze i Resovii. Od lat mają też patent na ogrywanie ZAKSY. W Kędzierzynie-Koźlu liczą na to, że w tym sezonie rolę się odwrócą, ale jednocześnie doceniają klasę rywala.
- Patrząc na składy to może i faktycznie mamy „głośniejsze” nazwiska i bardziej doświadczonych siatkarzy, ale to tylko teoria. My sobie tym nie zawracamy głowy. Zależy nam na jak najlepszym przygotowaniu się do tego spotkania i naszej dobrej grze. To boisko pokaże, kto jest lepszy, a w Jastrzębiu zawsze potrafią zbudować mocny zespół, który walczy o medale – mówi Andrzej Kubacki, drugi trener ZAKSY.
Spory wpływ na dyspozycję zawodników danego dnia może mieć zmęczenie spowodowane rozgrywaniem dwóch spotkań w tygodniu. I ZAKSA i Jastrzębski w środę musiały zagrać pięć setów.
- Wszyscy mamy takie same problemy, ale co zrobić, to nie my ustalaliśmy system rozgrywek. Jesteśmy zawodowcami i musimy sobie z tym poradzić. Pewnie wcześniej czy później te obciążenia dadzą się we znaki zawodnikom - dodał Andrzej Kubacki.
Pojedynek ZAKSY z Jastrzębskim Węglem odbędzie się w niedzielę w hali „Azoty” przy ul. Mostowej. Początek o godz. 14.45. Bilety w cenie 20 zł i 10 zł (ulgowy) do kupienia w kasach na półtorej godziny przed meczem.