Liga Mistrzów: Asseco Resovia Rzeszów - Dragons Lugano 3:0
Asseco Resovia Rzeszów, pokonując Dragons Lugano 3:0, kontynuuje zwycięską serię polskich drużyn w Lidze Mistrzów. We wtorek swój mecz wygrał LOTOS Trefl Gdańsk 3:0. W czwartek do walki w fazie grupowej przystąpi PGE Skra Bełchatów, która zmierzy się w Libercu z Duklą.
O sile trzykrotnego mistrza Szwajcarii stanowi liczne grono obcokrajowców: Bułgar Teodor Todorow (najlepszy środowy ME 2015), libero reprezentacji Serbii, Nikola Rosić, przyjmujący: Białorusin Andrej Radziuk, Słoweniec Jan Pokersnik, Fin Matti Hietanen (były zawodnik Lotosu Trefl), Włoch Andrea Gelasio; środkowi Włoch Damiano Valsecchi, Bośniak Brane Stanisic, atakujący Chorwat Leon Andric i Polak Ksawery Tomsia (były zawodnik z Młodej Ligi Effectora Kielce) oraz brazylijski rozgrywający Marcelo Elgarten „Marcelinho” (m.in. mistrz świata z 2006 roku i srebrny medalista IO 2008 ). Szkoleniowcem ekipy z Lugano jest Włoch Mario Motta.
- Lugano to jeden z mocniejszych zespołów w naszej grupie. Kto wie czy to nie będzie kluczowy mecz o pierwsze miejsce w grupie – mówi przed meczem grupy G z mistrzem Szwajcarii, Andrzej Kowal trener Asseco Resovii.
Pierwszego seta pewnie wygrali gospodarze 25:16, prezentując kilka efektownych akcji i zagrywek m.in. as Aleksandra Śliwki na 18:13. Przy stanie 21:15 na boisko wszedł Bartosz Kurek. Było to pierwsze wejście tego zawodnika w oficjalnym meczu tego sezonu na Podpromiu. W drugim secie goście również nie mieli szans i przegrali 17:25. Trzecia partia rozpoczęła się od prowadzenia 3:0 gości. Następnie do głosu doszli podopieczni trenera Andrzeja Kowala i znowu pewnie wygrali 25:19.
Na libero w ekipie z Lugano zagrał… szwajcarski rozgrywający Kaspar Buerge, a etatowy zawodnik na tę pozycję Serb, Nikola Rosić ze względu na kontuzję przesiedział cały mecz w dresie na ławce rezerwowych. – Patrząc na ich skład na pewno myśleliśmy, że to będzie cięższe spotkanie. Jednak ich problem z przyjęciem, z libero ustawił ten mecz i pozwolił nam wypracować przewagę i spokojnie grać no może z wyjątkiem tego III seta – mówi szkoleniowiec Asseco Resovii, Andrzej Kowal i dodaje. - Na pewno gdyby zagrał Rosić nie byłby on pierwszym celem, ale jego zmiennik miał spore problemy i ta taktyka w serwisie bardzo nam pomogła.
W drugim meczu tej grupy Volley Asse-Lennik spotka się 5 listopada z Tomisem Konstancja. .
Statystyki meczu: http://www.cev.lu/Competition-Area/MatchPage.aspx?mID=27842&ID=879
Powrót do listy