Liga Mistrzów: LOTOS Trefl Gdańsk - DHL Modena 3:2
LOTOS Trefl Gdańsk pokonał DHL Modena 3:2 (25:22, 21:25, 26:24, 22:25, 15:13) w piątym meczu grupy F Ligi Mistrzów, tym samym zrewanżował się za wcześniejszą porażkę 0:3. To było bardzo dobre spotkanie w wykonaniu wicemistrzów Polski, którzy już teraz zagwarantowali sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek.
Gdańszczanie przystąpili do tego meczu w osłabionym składzie. W wyjściowej szóstce zabrakło między innymi Mateusza Miki i Sebastiana Schwarza. Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli premierową odsłonę meczu. Na przerwie technicznej objęli prowadzenie (8:6). Chwilę przed pauzą punktowym atakiem z lewego skrzydła popisał się Damian Schulz. Zespół z Modeny nie poddał się. Szybko odrobił straty i doprowadził do remisu (13:13). Jednak na drugiej przerwie technicznej LOTOS Trefl wypracował dwupunktową przewagę (16:14). W decydującej końcówce serią świetnych zagrywek popisał się Murphy Troy, dzięki któremu polska drużyna wyszła na trzypunktowe prowadzenie (20:17). Zaciętą końcówkę na swoją korzyść rozstrzygnęli gdańszczanie. W ostatniej akcji Miłosz Hebda posłał na stronę rywali asa serwisowego.
Włoska drużyna podrażniona porażką w pierwszej odsłonie meczu, kolejną rozpoczęła z wysokiego „c”. Na czasie zawodnicy z Modeny objęli prowadzenie (8:4). Warto podkreślić, że w tym fragmencie gry goście dużo lepiej przyjmowali i atakowali z większą skutecznością. Po wznowieniu gry zespół z Trójmiasta zaczął prezentować się coraz lepiej na boisku. Dzięki dobrej zagrywce Schulza i pewnym atakom Troy’a zniwelowali stratę do jednego oczka (11:12). Jednak przed drugą przerwą techniczną goście ponownie odskoczyli na dwa punkty. Chwilę przed pauzą skutecznie zaatakował Luca Vettori (16:14). Podopieczni Angelo Lorenzettiego w końcowej fazie seta w pełni kontrolowali wydarzenia na parkiecie i wygrali tę część meczu do 21.
Set numer trzy zespoły rozpoczęły od równej gry. Na pierwszej pauzie na nieznaczne, jednopunktowe prowadzenie wyszli zawodnicy LOTOS-u Trefla, po ataku Troy’a. Niestety Matteo Piano podczas wykonywania bloku w czasie tej akcji doznał kontuzji stawu skokowego. Jego miejsce zajął Elia Bossi. Po wznowieniu gry gdańszczanie zaczęli dyktować warunki gry. Bardzo dobrze zagrywali, a do tego świetnie bronili i wyprowadzali skuteczne kontrataki (13:9). W dalszej części tego seta DHL Modena nie była w stanie przeciwstawić się gospodarzom w żadnym elemencie (11:16) i (12:18). Kiedy wydawało się, że podopieczni Andrei Anastasiego pewnie zmierzają po wygraną do gry włączyli się siatkarze z Włoch. Serią świetnych zagrywek popisał się Earvin Ngapeth, dzięki któremu jego zespół zniwelował stratę do dwóch oczek (16:18). Chwilę później był już remis (22:22). Ostatecznie nerwową końcówkę graną na przewagi wygrali gospodarze. Najpierw w ataku pomylił się Vettori, a w kolejnej akcji Troy i Gawryszewski zatrzymali na lewym skrzydle Ngapetha (26:24).
Kolejny set był bardzo wyrównany od pierwszych minut. Na pierwszej przerwie technicznej prowadzenie objęli siatkarze z Gdańska (8:7). Przed drugą pauzą role się odwróciły i to goście prowadzili (16:14). Końcówka tej partii była bardzo emocjonująca, bowiem każdej z drużyn zależało na wygranej. Ostatecznie wygrali goście (25:22), którzy w najważniejszych momentach nie zwolnili ręki w ataku. W ostatniej akcji Troy nie zdołał się przebić przez podwójny blok DHL Modeny.
Tie-breaka dużo lepiej zaczęli wicemistrzowie Włoch (5:3). Gospodarze mieli spore problemy z przyjęciem zagrywki Ngapetha. Jednak LOTOS Trefl nie złożył broni. Odpowiedział równie mocnym serwisem i przed zamianą stron wypracował punkt przewagi (8:7). Po krótkiej przerwie zespoły grały punkt za punkt. Nerwowej końcówki nie wytrzymali zawodnicy z Modeny. W dwóch ostatnich akcja posłali piłkę w aut - najpierw ze środka pomylił się Lukas, a chwilę później z lewego skrzydła Milos Nikić. Tym samym piątego seta wygrali gospodarze (15:13) i całe spotkanie 3:2.
LOTOS Trefl Gdańsk - DHL Modena 3:2 (25:22, 21:25, 26:24, 22:25, 15:13)
Statystyki do meczu: http://www.cev.lu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=27838