Aktualności

Liga Narodów: Polska - Francja 3:0

Polska wygrała z Francją 3:0 (25:19, 25:20, 25:22) w pierwszym meczu turnieju Ligi Narodów w Łodzi. To czwarte zwycięstwo biało-czerwonych w Siatkarskiej Lidze Narodów. W drugim meczu dnia Chiny przegrały z Niemcami 1:3 (25:23, 18:25, 22:25, 21:25).

Przed meczem kibice licznie zgromadzenie w Atlas Arenie w Łodzi mogli obejrzeć występ piosenkarki Margaret. Zaśpiewała piosenkę "Start a fire", która była motywem przewodnim FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Polska 2014. Reprezentację Polski na trybunach dopingował także Wilfredo Leon, który w lipcu 2019 roku będzie mógł grać w biało-czerwonych barwach.

- Dla nas najważniejsze jest to, abyśmy poprawiali swoje umiejętności i byli lepiej zgrani jako drużyna, a wtedy zwycięstwa przyjdą. Wszystkie drużyny są jednakowo mocne, ale jak zawsze mówię, że jeśli my zagramy na dobrym poziomie, to możemy wygrać z każdym. Mieliśmy dwa dni wolnego i trochę potrenowaliśmy, czy coś się udało poprawić zobaczymy. Na pewno jest mało czasu na trening, więcej czasu spędzamy w podróżach, ale to jest cały urok Ligi Narodów, zobaczymy czas na weryfikację przyjdzie trochę później - powiedział przed turniejem Michał Kubiak, kapitan biało-czerwonych.

Pierwszą partię spotkania repreznetacja Polski rozpoczęła z Bartoszem Kurkiem na ataku. Spotkanie od punktowego ataku z lewego skrzydła rozpoczął Michał Kubiak 1:0. W kolejnych akcjach biało-czerwoni dobrze czytali grę rywali i ustawiali szczelny blok 4:2. Polski zespół dwupunktowe prowadzenie utrzymał na pierwszej przerwie technicznej 8:6. W dalszej części Francuzi zaczęli popełniać proste błędy w ataku. Na drugiej pauzie Polacy wypracowali cztery oczka przewagi 16:14. Do końca partii polska drużyna kontrolowała grę 22:15. Dominowała na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Wygraną skutecznym atakiem z szóstej strefy przypieczętował Kubiak 25:19. Najlepiej punktującym zawodnikiem w secie numer jedne był Kurek, który zanotował aż 83% skuteczność w ataku.

Zespół z Francji po porażce w secie pierwszym w kolejny od początku prezentował znacznie lepszą grę 6:2. Polscy zawodnicy mieli problem, aby zatrzymać na środku ataki Kevina Le Roux 4:8. Po wznowieniu gry podopieczni Vitala Heynena dodatkowo zaczęli mieć problemy z dokładnym przyjęciem serwisu oraz wyprowadzeniem skutecznego kontrataku 4:10. W tej sytuacji miejsce Artura Szalpuka zajął Aleksander Śliwka. Chwilę później na pakiecie pojawił się także Fabian Drzyzga oraz Dawid Konarski. Niestety po zepsutej zagrywce atakującego, Polska schodziła na drugą pauzę przegrywając 12:16. Biało-czerwoni nie złożyli broni. Dzięki niesamowitej serii zagrywek Matusza Bieńka najpierw doprowadzili do remisu 17:17, a następnie objęli prowadzenie 21:17. Na słowę uznania zasługiwała również dobra gra blokiem biało-czerwonych. W ostatniej akcji tego seta Stephen Boyer zaserwował w połowę siatki 25:20.

W trzeciej odsłonie meczu Vital Heynen wrócił do wyjściowej szóstki z Kurkiem na ataku. Polacy dość szybko objęli prowadzenie 5:2, a ręki w polu serwisowym nie zwalniał Jakub Kochanowski. Przed przerwą techniczną Trójkolorowi zniwelowali stratę do dwóch oczek 6:8. W dalszej części meczu jednak to polska drużyna niesiona dopingiem niesamowitych kibiców nie zwalniała tempa i w pełni kontrolowała grę 15:11. Po kolejnym udanym ataku Bieńka, biało-czerwoni schodzili na drugą pauzę prowadząc 16:13. Na wielkie brawa zasługiwała tekże świetna obrona w polu 21:18. Mistrzowie świata do końca zagrali bardzo pewnie, a przede wszystkim skutecznie. Ostatni punkt w tym meczu Polacy zdobyli blokiem. Na prawym skrzydle zatrzymali Raphaela Corre 25:22.

Polska: Grzegorz Łomacz, Bartosz Kurek, Mateusz Bieniek, Jakub Kochanowski, Artur Szalpuk, Michał Kubiak, Paweł Zatorski (L) oraz Dawid Konarski, Fabian Drzyzga, Aleksnader Śliwka
Francja: Kevin Tillie, Julien Lyneel, Kevin Le Roux, Antoine Brizard, Stephen Boyer, Nicolas Le Goff, Jermie Mouiel (L) oraz Raphael Corre, Patry Jean, Thibault Rossard, Barthelemy Chienyeze

Statystyki meczowe: http://www.volleyball.world/en/men/schedule/8957-poland-france/post