Liga Narodów. Polska lepsza od Brazylii - w meczu i tabeli
Reprezentacja Polski siatkarzy pokonała Brazylię i awansowała na trzecie miejsce w tabeli Ligi Narodów.
W rozgrywanym na Filipinach turnieju Polska ma trudnych rywali: Słowenię, Brazylię, Kanadę i prowadzącą w tabeli Japonię. Zwycięstwo ze Słowenią Biało-czerwoni wyszarpali, bo przecież przegrywali już 0:2. Z Brazylijczykami nie było łatwo, jednak poza drugim setem, kiedy rywale bardzo dobrze serwowali, byli lepsi.
Nikola Grbić wystawił bardzo ofensywny skład, bo dwójkę przyjmujących tworzyli Wilfredo Leon i Bartosz Bednorz. Obaj zagrali bardzo dobrze, a ten pierwszy wręcz znakomicie. Atakował z 58-procentową skutecznością, ani razu nie zostając zablokowany i nie popełniając błędu. Miał kłopoty z zagrywką, psując aż siedem. Jedynego asa zaliczył na początku czwartego seta, dzięki czemu nasza drużyna szybko odskoczyła na cztery punkty i kontrolowała przebieg spotkania.
Wynik wskazuje, że najbardziej zacięty był pierwszy set, jednak dwupunktowa przewaga na koniec wzięła się ze straty czterech kolejnych punktów w końcówce, a powodem były dobre serwy rywali. Gdy Polacy wreszcie precyzyjnie przyjęli, Marcin Janusz posłał piłkę do Leona, a ten przypieczętował prowadzenie w meczu. W drugiej partii Biało-czerwoni mieli problemy z przyjęciem i to zdecydowało o wygranej Brazylii. Trener Grbić robił wiele zmian, szukając poprawy gry. M.in. Jakub Popiwczak zastąpił Pawła Zatorskiego, a Norbert Huber - Karola Kłosa. Obaj zmiennicy pozostali do końca, a Polska zaczęła osiągać przewagę. Jeszcze w trzeciej partii przegrywała 5:8, lecz szybko dogoniła przeciwników, a w decydujących akcjach pokazała siłę.
Przeciwko Brazylii nie mógł zagrać narzekający na uraz Mateusz Bieniek, a w trzecim secie z boiska musiał zejść Bartosz Kurek. Nie wpłynęło to jednak na grę naszych siatkarzy, którzy nabrali pewności i spisywali się coraz lepiej. Przede wszystkim byli skuteczni w obronie, a w kontrach błyszczał Leon, któremu zdarzało się atakować nad blokiem.
Polska wygrała po raz ósmy i wyprzedziła Brazylię w tabeli. W sobotę zagra z Kanadą (o godz. 9), a w niedzielę jej rywalem będzie lider - Japonia.
Polska - Brazylia 3:1 (25:23, 22:25, 25:21, 25:21)
Polska: Janusz, Bednorz 10, Kłos 3, Kurek 9, Leon 21, Kochanowski 3, Zatorski (libero) oraz Kaczmarek 8, Łomacz, Śliwka 1, Popiwczak (libero), Semeniuk, Huber 5
Powrót do listy