Liga Światowa: Polska – Iran 1:3
Biało-czerwoni kończą tym starciem turniej w Pesaro. Mieli olbrzymią szansę na trzy zwycięstwa we Włoszech, jednak po pierwszym udanym secie, zupełnie stanęli, a rywale przejęli inicjatywę.
Statystyki meczu: http://worldleague.2017.fivb.com/en/group1/schedule/7546-poland-iran/match
Set otwarcia padł łupem Polaków, grali zdecydowanie skuteczniej w ataku niż Irańczycy. Trener Ferdinando de Giorgi postanowił dać szanse kolejnym dwóm siatkarzom i od początku spotkania wystawił Karola Kłosa i Rafała Buszka. Te zmiany nie wpłynęły na grę biało-czerwonych, dodatkowo rywale byli osłabieni brakiem rozgrywającego Maroufa.
Polacy wygrali pewnie, później rywale mieli kolejne kłopoty kadrowe, bo po zderzeniu z kolegą, z boiska zszedł Mirzajanpour. Wydawało się, że biało-czerwoni spokojnie będą kontrolowali przebieg meczu, jednak kolejny raz okazało się, że z taką ekipą jak Iran nie można grać zbyt spokojnie. Mimo osłabień, Persowie zaczęli grać ambitnie i każda udana akcja nakręcała ich grę. Siatkarze ekipy prowadzonej przez Igora Kolakovicia najpierw wygrali drugiego seta, a później, po bardzo zaciętej końcówce, także trzecią odsłonę.
Na czwartego seta w polskiej ekipie wyszedł Jakub Kochanowski, który zastąpił Karola Kłosa. Trener Ferdinando de Giorgi dalej szukał bloków – na boisku pojawił się zaraz Bartłomiej Lemański. Jednak po fatalnym starcie tej partii nie udało się zbliżyć do rywali na mniej niż dwa punkty. Iran wygrał cały mecz zasłużenie, bo biało-czerwoni prezentowali dobrą siatkówkę tylko na samym starcie.
Teraz biało-czerwoni przeniosą się do Warny, gdzie w przyszły weekend zmierzą się z Bułgarią (piątek), Brazylią (sobota) i Kanadą (niedziela).
Tabela Grupy 1: http://worldleague.2017.fivb.com/en/group1/competition/results-and-ranking/round1#anchorRK1