Lipiński i Andringa o meczu GKS Katowice - Indykpol AZS Olsztyn
– Cieszę się bardzo z tego zwycięstwa za trzy punkty. Było to bardzo ciężkie spotkanie. Dobrze, że wytrzymaliśmy tę końcówkę, bo było naprawdę gorąco – powiedział Bartłomiej Lipiński na antenie Radia UWM FM po wtorkowej wygranej Indykpolu AZS Olsztyn nad GKS 3:1 w Katowicach. Olsztynianie zajmują siódme miejsce w tabeli i przed sobą kolejną wyjazdową potyczkę z BBTS Bielsko-Biała.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera, pokonali 3:1 GKS Katowice. Po dwóch setach wygranych przez akademików z Kortowa, w trzeciej partii górą byli gospodarze. Czwarta paria padła łupem ekipy ze stolicy Warmii i Mazur, która zasłużenie zdobyła komplet punktów i awansowała na 7. miejsce w ligowej tabeli.
Patrząc w pomeczowe statystyki, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn byli lepszą drużyną w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Olsztynianie dokładniej przyjmowali (51% pozytywnego przyjęcia przy 41% pozytywnego przyjęcia rywali), skuteczniej atakowali (56% skuteczności przy 48% skuteczności gospodarzy), zdobyli więcej punktów blokiem (11:5) oraz zagrywką (10:4). Najwięcej punktów w drużynie akademików zdobył Bartłomiej Lipiński (22 pkt.), a w ekipie GKS Katowice – Jakub Szymański (18 „oczek”).
– Cieszę się bardzo z tego zwycięstwa za trzy punkty. Było to bardzo ciężkie spotkanie. Dobrze, że wytrzymaliśmy tę końcówkę, bo było naprawdę gorąco. Chwilę odpoczniemy i od jutra zaczynamy misję Bielsko! – powiedział Bartłomiej Lipiński na antenie Radia UWM FM po wtorkowej wygranej w Katowicach.
O tym jak ważne punkty zdobył I ndykpol AZS podkreślal inny zawodnik tego zespołu Robert Andringa. – Czuję się bardzo dobrze. Pierwszy set był bardzo długi i szalony. Byliśmy lekko zmęczeni. Jestem jednak zawiedziony, że nie przenieśliśmy dobrej gry z drugiej partii na trzeciego seta. Koniec końców mamy trzy punkty i to jest najważniejsze – stwierdził na antenie Radia UWM FM.
Dla siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn, wtorkowa wygrana z GKS Katowice była 12 zwycięstwem w tym sezonie. Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zostają na południu Polski. W środę został zaplanowany jeden trening w Katowicach, a w czwartkowy poranek zespół wyruszy do Bielska-Białej. Początek piątkowego spotkania z BBTS o godz. 17:30.
– Czuję się bardzo dobrze. Pierwszy set był bardzo długi i szalony. Byliśmy lekko zmęczeni. Jestem jednak zawiedziony, że nie przenieśliśmy dobrej gry z drugiej partii na trzeciego seta. Koniec końców mamy trzy punkty i to jest najważniejsze – mówił Robbert Andringa.