Lloy Ball: złe przepisy
Amerykański rozgrywający Zenita Kazań Lloy Ball będzie jedną z największych gwiazd Klubowych Mistrzostw Świata, które od wtorku zostaną rozegrane z w Katarze. W turnieju zagra również najlepszy polski zespół PGE Skra Bełchatów.
- W kalendarzu znalazła się jeszcze jedna duża impreza - mówi Lloy Ball. - Obecnie na palcach rąk można policzyć dni, kiedy siatkarze mogą odpoczywać. Teraz znowu będziemy mieli zawody, w których trzeba rozegrać w tygodniu kilka spotkań. Policzyliśmy, że w tym roku weźmiemy udział w około 75 mecach. To jest bardzo dużo. I kibice, i dziennikarze powinni zrozumieć, że nie jest możliwym ciągła gra na wysokim poziomie. Niezależnie od tego wszystkiego każdy z naszych zawodników chce odnieść w Katarze zwycięstwo. Zdobywając klubowe mistrzostwo świata zapiszemy się w historii.
Lloy Ball dodał, że nie podobają mu się reguły gry, jakie będą obowiązywać na turnieju w Katarze. - Jeżeli jednak zostały zamówione przez sponsora turnieju, to trzeba z tym zgodzić się - powiedział Amerykanin. - Kilka razy ćwiczyliśmy te warianty na treningach. Było ciężko. Przewagę w Katarze będą miały drużyn arabskie, które według tego systemu grają od kilku lat. My jednak zrobimy wszystko, żeby wygrać i sprawić radość sobie oraz naszym kibicom.