Lloy Ball został nie dla pieniędzy
- Nasz prezydent Rafkat Kantiukow mówi, że interesuje go dobry wynik i dla niego gotów jest inwestować w zespół. Z tym człowiekiem można realizować najwyższe cele - tak o swoim szefie mówi trener mistrza Rosji Zenitu Kazań Władimir Alekno, cytowany przez służbę prasową klubu.
W porównaniu z poprzednim sezonem w klubie zaszły spore zmiany. Przyszedł m.in. atakujący reprezentacji Maksim Michajłow. - Jest to młody i silny gracz. Miał pięcioletni kontrakt z Jarosławiczem i my wykupiliśmy tego zawodnika. Wzięliśmy Priddiego. Jego bardzo interesuje gra w Lidze Mistrzów. Poza nim na przyjęciu mamy Tietiuchina i Pantielejmonienkę. Lubię pracować z młodymi graczami. Ball, Tietiuchin i Priddy dadzą wynik teraz. A co będzie za pięć lat? - mówi trener Alekno. W poprzednim sezonie Zenit zdobył Puchar i mistrzostwo Rosji. Start w Lidze Mistrzów nie udał się.
Z kazańskiego klubu odszedł Aleksiej Wierbow. - Na tej pozycji mamy swoich graczy Babiczewa i młodego Obmoczajewa. Z tym pierwszym również zdobywałem mistrzostwo Rosji. Zobaczymy czy będziemy potrafili zwyciężać bez Wierbowa. Myślę, że możemy - powiedział Władimir Alekno.
Genialny amerykański rozgrywający Lloy Ball myślał już o zakończeniu kariery. Jednak trenerowi Zenitu udało się go przekonać, żeby jeszcze zagrał. - Decyzję podejmował sam zawodnik. Ja tylko wyraziłem swoje życzenie. Jest profesjonalistą, który lubi zwyciężać. Przedstawiłem mu perspektywy naszej drużyny i Lloy Ball długo nie zastanawiał się. On zdaje sobie sprawę, że jego kariera kończy się i jak mówi zwycięskich chwil będzie brakowało. Lloy Ball nie został dla pieniędzy. Uważa, że zespół będzie zwyciężać.