LM: cenne zwycięstwo Asseco Resovii na wyjeździe
Lokomotiw Nowosybirsk przegrał z Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (25:20, 21:25, 27:29, 17:25) w pierwszym meczu II fazy play off Ligi Mistrzów. Zwycięzca tego spotkania awansuje do turnieju Final Four, który rozegrany zostanie 28-29 marca w Berlinie.
Początek pierwszej partii toczył się pod dyktando gospodarzy, którzy na pierwszej przerwie technicznej objęli trzypunktowe prowadzenie. Po wznowieniu gry rzeszowianie, dzięki dobrym zagrywko Marko Ivovicia oraz atakom Jochena Schopsa zniwelowali stratę do przeciwników do jednego oczka (15:16). W końcówce ponownie na kilka punktów odskoczyli zawodnicy Lokomotivu. Ostatni punkt w tej partii zdobył Oreola Camejo (25:20).
Drugi set zdecydowanie lepiej rozpoczął się dla wicemistrzów Polski, którzy dobrze spisywali się zarówno w ataku jak i bloku. Na pierwszym czasie podopieczni Andrzeja Kowala objęli prowadzenie (8:7), a na drugim (16:12). Asseco Resovia wypracowanej przewagi punktowej nie dała sobie wydrzeć rąk i wygrała seta numer dwa do 21. W ostatniej akcji rosyjski zespół zaatakował piłkę w siatkę.
Kolejna partia była wyrównana do pierwszej pauzy, kiedy to skuteczym atakiem ze skrzydła popisał się Ivović (8:7). W dalszej części gospodarze zaczęli popełniać proste błędy, z kolei rzeszowianie świetnie spisywali się w obronie i kontrataku. Na drugiej przerwie polski zespół objął trzy punktowe prowadzenie (16:13). Końcówka tego fragmentu gry była bardzo zacięta. Otatecznie dwa ostatnie punkty na wagę zwycięstwa zdobyli rzeszowianie (29:27). W ostatniej akcji Lukas Divis zaatakował w aut.
Zespół Resovii Rzeszów po wygraniu dwóch ostatnich setów, kolejnego rozpoczął bardzo dobrze. Zawodnicy pewnie atakowali, z kolei Lokomotiw Nowosybirk znacząco stracił na skuteczności we wspomnianym elemencie. Na pierwszej pauzie rzeszowianie objęli prowadzenie (8:5). Chwilę przed przerwą efektowym blokiem popisał się Russell Holmes. W dalszej części tej partii polski zespół grał koncertowo. Na nic zdały się zmiany w szergach drużyny prowadzonej przez Andrieja Woronkowa (8:14). Po skutecznym ataku Penczewa z szóstego metra rzeszowianie schodzili na drugą przerwę techniczną prowadząc (16:9). Rzeszowianie do końca utrzymali koncentrację. W najważniejszych momentach nie zawodził Schops, ostatnią partię zespół z Podkarpacia wygrał do 17.
To bardzo cenne zwycięstwo Asseco Resovii Rzeszów na wyjeździe. Wicemistrzom Polski do awansu do Final Four w Berlinie brakuje tylko dwóch setów. Rewanżowanie spotkanie zostanie rozegrane w Rzeszowie.
Lokomotiw Nowosybirsk: Butko, Camejo, Wolwicz, Divis, Abrosimow, Gołubiew (libero) oraz Mrozow, Lee, Zemczenok; Asseco Resovia Rzeszów: Holmes, Drzyzga, Nowakowski, Penczew, Ivović, Schoeps, Ignaczak (libero) oraz Konarski, Tichaczek.