LM: PGE Skra z Roeselare, Jastrzębski z Unterhaching
W tym tygodniu rozegrane zostaną pierwsze mecze I rundy play off Ligi Mistrzów. W środę oba polskie zespoły zagrają na wyjeździe. Jastrzębski Węgiel spotka się z Generali Unterhaching (18.00), a PGE Skra Bełchatów z Knack Randstad Roeselare (20.00). Rewanże zaplanowano 8 i 9 lutego.
- Awans polskich drużyn do następnej fazy play off jest jak najbardziej realny. Dla Jastrzębia dobry wynik w Lidze Mistrzów będzie znakomitą okazją do poprawienia swego nadszarpniętego wizerunku. Jastrzębski Węgiel bronił w tym roku Pucharu Polski i przegrał finałowy turniej. Stracił już szanse na mistrzostwo kraju. Drużynie trenera Lorenzo Bernardiego pozostała już tylko walka w Lidze Mistrzów - powiedział szef pionu szkolenia w Polskim Związku Piłki Siatkowej Włodzimierz Sadalski.
Drugi reprezentant Polski w LM PGE Skra Bełchatów od kilku walczy o zwycięstwo w tych prestiżowych rozgrywkach. Dwa razy był trzeci - w 2008 i 2010 roku. - Na pewno dobry wynik bełchatowskiej drużyny byłby krokiem do przodu, pokazałby, że zanotowany został postęp - mówi Włodzimierz Sadalski.
Po losowaniu zdecydowana większość ekspertów uznała, że awans obu polskich drużyn do Final Four Lm jest bardzo realny. Po ewentualnym wyeliminowaniu Knacku Randstad Roeselare PGE Skra trafi na zwycięzcę dwumeczu ACH Volley Bled-Zenit Kazań. Oba zespoły są dobrze znane polskim kibicom. Drużyna ze Słowenii grała w Łodzi w ostatnim turnieju Final Four LM i w spotkaniu o trzecią lokatę przegrała z PGE Skrą. Siatkarze z Kazania wygrali LM w 2008 roku w Łodzi. W porównaniu z tamtejszym składem w ich ekipie nie ma przede wszystkim znakomitego Amerykanina Claytona Stanleya. W tym sezonie zastępuje go Maksim Michajłow.
Zenit w tym sezonie nie zrealizował już jednego celu. Nie zdobył Pucharu Rosji. Było to obok Superligi i LM podstawowe zadanie tej drużyny. - Myślę, że wszystkie nasze problemy biorą się z psychologii. Czasem jest po prostu ciężko sprostać presji jaka na nas spada. Wiemy, że są takie mecze, które "musimy" wygrać. Zdajemy sobie sprawę z oczekiwań. Do tego dochodzi napięty kalendarz. Trzeba grać dwa mecze w tygodniu - powiedział Maksim Michajłow, cytowany na stronie internetowej klubu.
Zdaniem Maksima Michajłowa "trzeba cenić taki klub jak ACH Volley Bled." - Skoro ten zespół dostał się do play off tzn. że coś potrafi - mówi atakujący Zenitu i reprezentacji Rosji. Dobrze, że najpierw zagramy na wyjeździe. Lepiej gdy kończy się rywalizację u siebie. Nie zgadzam się z opinią, że losowanie mieliśmy dobre. Jednak na pewno trafiliśmy lepiej niż pozostałe dwa rosyjskie kluby. Uważamy, że stać nas na awans do turnieju Final Four. Dużo jednak będzie zależeć od nas samych - powiedział.
Gospodarzem turnieju Final Four LM będzie Trentino BetClic. Zespół ten broni tego trofeum. W grudniu został Klubowym Mistrzem Świata.
Program 1. meczów I rundy play off LM:
Bre Banca Lannutti Cuneo - Lokomotiw Biełgorod (2.2, 20.30)
Tours VB - Dynamo Moskwa (3.2, 20.00)
Knack Randstad Roeselare - PGE Skra Bełchatów (2.2, 20.30)
ACH Volley Bled - Zenit Kazań (2.2, 20.15)
Generali Unterhaching - Jastrzębski Węgiel (2.2, 19.00)
Budvanska Rivijera Budva - Noliko Maaseik (1.2, 20.00)