LM: Trefl Gdańsk wyeliminowany po złotym secie
Zenit Kazań przegrał z Treflem Gdańsk 2:3 (23:25, 23:25, 25:23, 29:27, 15:17) w rewanżowym, ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów. Pierwsze spotkania wygrał rosyjski zespół 3:2. Gdańszczanie odrobili straty i przegrali w złotym secie 12:15, w którym do stanu po 11 toczyła się wyrównana walka.
Grają lider rosyjskiej Superligi i dziesiąty zespół PlusLigi. W pierwszej partii inicjatywa cały czas należała do tego drugiego zespołu. Wynik otworzył Nikola Mijailović, a przy zagrywce Patryka Niemca było 4:6. Za chwilę przestrzelił Earvin Ngapeth. Przewaga zespołu Andrei Anastasiego wynosiła 15:9 i światowy potentat zaczął odrabiać. Zmniejszył rozmiary strat do 22:23 po akcji Artioma Wolwicza i bloku gospodarzy. Andrea Anastasi poprosił o czas. Jego podopieczni wygrali końcówkę, a w ostatniej akcji nie popisał się Matthew Anderson.
Na początku drugiej partii z przechodzącej piłki uderzył Wolwicz i było 4:2 dla gospodarzy. Dwupunktowa przewaga utrzymała się dłuższy czas, a następnie została podwojona 12:8. Jednak Trefl nie poddawał się. Rosyjskie asy popełniały błędy. Po ataku dobrze grającego Macieja Muzaja i bloku był remis 14:14. Mieliśmy jeszcze po 18 i następne dwa punkty zdobyli gdańszczanie, a jeden z nich zapisał Szymon Jakubiszak. Po jeszcze jednej akcji tego zawodnika było 19:22. Gdańszczanie walczyli. Gospodarze zmniejszyli straty do 21:22, ale Trefl zdobył kolejne dwie piłki i choć mocno naciskany wygrał drugiego seta. Ostatni punkt zdobył Ruben Schott.
W połowie trzeciej partii było po 15. Gospodarze uzyskali prowadzenie 20:16 dzięki m.in. dobrej postawie Ngapetha. Drużyna trenera Anastasiego nie poddała się. Wyrównała wynik. Tak jak wcześniej świetnie spisywał się Maciej Muzaj. Zawodnik ten po trzech setach miał zdobytych 20 punktów. Jednak w tej partii o dwa punkty lepsi byli gospodarze.
Aleksander Butko zatrzymał Macieja Muzaja i gospodarze odrobili straty, było 3:6 - na początku czwartej partii. Byliśmy świadkami wielkiej walki, żadna z drużyn nie zamierzała ustępować. Zawodnicy jednak nie uniknęli błędów. W połowie partii Zenit prowadził 16:14. Trefl nie oddawał pola i do końca oglądaliśmy ostrą wymianę ciosów. Gdańszczanie mieli piłki meczowe m.in. przy 23:24, ale gospodarze wybronili się i następnie wygrali do 27. Tie break również został rozstrzygnięty na przewagi. Tym razem lepszy był Trefl, który ostatni punkt zdobył po autowym ataku Ngapetha.
Gdańszczanie odrobili straty. O awansie jednej z drużyn zadecyduje złoty set.
Statystyki meczowe: https://www.cev.eu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=32065
Relacja pkt po pkt: https://cevlive.cev.eu/DV_LiveScore.aspx?ID=32065