Lozano: mecze z Polską są dla mnie wyjątkowe
Początek mistrzostw Europy nie był udany dla drużyny Niemiec. Wczoraj podopieczni Raula Lozano nie sprostali biało-czerwonym przegrywając 1:3. Przed nimi dziś spotkanie ze słowackim zespołem, który niespodziewanie pokonał Bułgarię. - Po tym co wczoraj pokazała Słowacja możemy spodziewać się trudnej przeprawy – mówi szkoleniowiec reprezentacji Niemiec.
Plusliga: Początek tego turnieju nie można uznać za udany dla reprezentacji Niemiec. Chyba nie tak wyobrażał Pan sobie ten pierwszy mecz?
Raul Lozano: Nie zagraliśmy wczoraj dobrze i musimy ten problem rozwiązać. Ten mecz możemy podzielić na dwa etapy – pierwsze dwa sety kiedy graliśmy bardzo źle, natomiast Polacy prowadzili spokojną i uporządkowaną grę. Potem w trzeciej partii wreszcie zaczęliśmy grać. Była szansa, żeby powalczyć o zwycięstwo w tym spotkaniu, ale nie mieliśmy po swojej stronie żadnych atutów. Mam nadzieję, że dziś zaprezentujemy się już z lepszej strony,
- Odkąd został Pan trenerem Niemiec w tych najważniejszych turniejach trafia Pan na reprezentację Polski – 2 lata temu na czempionacie Starego Kontynentu, w ubiegłym roku na mistrzostwach świata i teraz znów na mistrzostwach Europy.
- Dla mnie mecze z Polską są wyjątkowe, ale dla mojej drużyny nie. Dla reprezentacji Niemiec jest to spotkanie takie jak każde inne – cierpię tylko ja, bo mam specjalny stosunek do polskiej drużyny.
- A jak Pan ocenia nową ekipę polską, bo jednak zaszły w niej spore zmiany?
- Polska prezentuje się całkiem dobrze. To nowy zespół, ale ma duży potencjał. Widzę, że Nowakowski zrobił ogromny postęp, podobnie Kurek. Ci dwaj bardzo mi się wczoraj podobali. Świetnie spisał się Igła, no i Kubiak, który zagrał bardzo dobry mecz. Widać, że Ci młodzi siatkarze, którzy tak naprawdę już nie są tacy młodzi – mowa tu o Kurku, Nowakowskim, Żygadło czy Jaroszu, dobrze się rozwijają siatkarsko. Polska drużyna jest teraz ekipą bardzo solidną.
- Grupa D na tegorocznych mistrzostwach Europy jest uznawana za „grupę śmierci”. Zgadza się Pan z tym stwierdzeniem?
- W zupełności się z tym zgadzam. Mieliśmy już tego przykład w meczu Bułgarii i Słowacji, który niespodziewanie przegrali podopieczni Stojczewa. W tej grupie wszystko może się zdarzyć, bo są tu bardzo wyrównane zespoły. Takiej sytuacji nie ma w innych grupach, gdzie wyraźnie widać jednego lidera.
- Przed Pańską ekipą teraz spotkanie ze Słowacją.
- To będzie bardzo trudny mecz, ale ja traktuję go tak samo jak każdy z tych trzech, które tu musimy rozegrać. Po tym co wczoraj pokazała Słowacja możemy spodziewać się trudnej przeprawy. Musimy „zresetować” się po wczorajszej przegranej i szybko skoncentrować się przed dzisiejszym spotkaniem. Wierzę, że dziś zaprezentujemy lepszą siatkówkę.