LŚ: Brazylia - Polska 3:1
Brazylia pokonała w Sao Bernardo Campo Polskę 3:1 (26:24, 25:17, 23:25, 25:23) w meczu trzeciego turnieju grupy B Ligi Światowej. Brazylia objęła prowadzenie w tabeli i o jeden punkt wyprzedza Polskę.
Przed rozpoczęciem spotkania w tabeli Polska miała dwa punkty przewagi. W dwóch poprzednich turniejach (Toronto, Katowice) biało-czerwoni pokonali mistrzów świata.
Pierwszy set był wyrównany od początku do końca. Prowadzenie często zmieniało się. Po pierwszej przerwie technicznej biało-czerwoni mieli minimalną przewagę 8:7. W ostatnich fragmentach partii Brazylia wyszła na prowadzenie 22:19. Trener Andrea Anastasi wziął czas. Po wznowieniu gry polscy siatkarze zdobyli punkt. Na zagrywkę za Piotra Nowakowskiego wszedł Michał Ruciak, który zademonstrował znakomitą serię serwisów. Polska wyszła na prowadzenie 23:22. W końcówce jednak nie udało utrzymać przewagi. W pierwszej partii oba zespoły nie ustrzegły błędów (Polska 10, Brazylia 9).
W drugim secie Brazylia uzyskała przewagę 8:5. Polskiej drużynie nie wychodziła zagrywka. Po wznowieniu gry nie została przyjęta zagrywka Dante. Brazylijczycy do końca partii spokojnie punktowali polski zespół, który gospodarzom nie utrudniał gry.
W trzeciej partii był zupełnie inny obraz gry. Trener Andrea Anastasi dokonał kilku zmian w składzie. Biało-czerwoni grali zdecydowanie lepiej w ataku i przyjęciu. W końcówce Polska prowadziła 20:17, rywale jeszcze zmniejszyli straty, ale nie byli w stanie powstrzymać dobrze dysponowanych biało-czerwonych.
- W czwartej partii, podobnie jak pierwszej i trzeciej, było bardzo dużo walki. Polski zespół twardo stawiał czoła mistrzom świata. Nieźle czytał ich grę. Widać, że Brazylia z każdym turniejem jest silniejsza. Mecz stał na dobrym poziomie, a zespoły zaprezentowały olimpijską formę. Na pewno jesteśmy w gronie drużyn, które stać na walkę o medale w igrzyskach. Zmiany jakich dokonał trener Andrea Anastasi pokazały, że mamy równą, mocną dwunastkę zawodników - powiedział szef pionu szkolenia w Polskim Związku Piłki Siatkowej Włodzimierz Sadalski.
Z Brazylii polscy siatkarze odlecą w poniedziałek do Tampere. Tam od piątku do niedzieli rozegrany zostanie ostatnie turniej grupy B, a biało-czerwoni spotkają się kolejno z Finlandią, Kanadą i Brazylią.
Brazylia: Rezende, Wallace (23 pkt), Sidnei (14), Lucas, Murilo, Dante, Sergio (l) oraz Theo, Ricardo, Rodrigo, Thiago (13)
Polska: Żygadło (2), Bartman (7), Nowakowski (2), Możdżonek (9), Kurek (13), Winiarski (5), Ignaczak (l) oraz Zagumny, Jarosz (6), Ruciak, Kosok (7)