LŚ: Czas rozstrzygnięć
W kolejnej odsłonie fazy interkontynentalnej Ligi Światowej biało-czerwoni podejmą Stany Zjednoczone. Ważne z punktu widzenia Polaków będą także mecze Brazylii z Bułgarią. W pozostałych grupach atrakcyjnie zapowiadają się starcia Serbii z Włochami oraz Finlandii z Holandią.
Grupa A - bój liderów
Reprezentacja Polski zawalczy w Katowicach i Wrocławiu o kolejne punkty w klasyfikacji gr. A oraz o utrzymanie się w walce o argentyński turniej finałowy. Dwa zwycięstwa nad Argentyną tydzień temu uskrzydliły naszych siatkarzy i przede wszystkim, przełamały długotrwałą niemoc. Do świetnej dyspozycji wraca najmocniejszy filar polskiej drużyny Bartosz Kurek, który w obydwu spotkaniach z albicelestes był najczęściej punktującym graczem, świetnie spisał się także w polu serwisowym, szczególnie podczas pojedynku w Bydgoszczy. Po zamknięciu rywalizacji z Argentyną trener Andrea Anastasi głęboko odetchnął i zapowiedział jeszcze większe emocje w boju z kolejnym przeciwnikiem, z USA. - Stany Zjednoczone to fantastyczna drużyna, ale zapewniam, że będziemy walczyć o Final Six do ostatniej piłki.
Dwa zwycięstwa, najlepiej za trzy punkty, nawet przy podziale łupów pomiędzy liderami Brazylią i Bułgarią, pozwoliłyby Polakom zachować całkowicie realne szanse na wywalczenie awansu do turnieju finałowego w ostatniej kolejce rundy grupowej, w Warnie.
Matematyczną możliwość na uzyskanie biletów do Mar del Plata z grupy A wciąż mają cztery zespoły. Piąty, Argentyna udział w turnieju finałowym ma zapewniony z urzędu, jako gospodarz. Najbliżej szczęścia są Bułgarzy (14 oczek) i Brazylijczycy (13), którzy w ten weekend skonfrontują swoje siły podczas dwumeczu w stolicy Kraju Kawy. Jeśli któraś z drużyn wygra dwukrotnie, z dużym prawdopodobieństwem zapewni sobie wielki finał już w tym tygodniu. - Jesteśmy świadomi swoich walorów, ale wydaje mi się, że na chwilę obecną Bułgaria jest zespołem nieznacznie lepszym do nas. Mają jednego z najlepszych atakujących na świecie, Sokołowa. Żeby ich pokonać, będziemy musieli wznieść się na wyżyny - powiedział przed pojedynkami z Bułgarią Bernardo Rezende, selekcjoner canarinhos.
Szans na końcowy sukces praktycznie nie mają już Francuzi (10), którym do rozegrania pozostały tylko wyjazdowe spotkania z Argentyną.
Grupa B - Serbowie i Niemcy wciąż w grze
W stawce grupy B losy awansu do wielkiego finału również nie są jeszcze rozstrzygnięte. Cztery ekipy - Rosja, Włochy, Serbia i Niemcy wciąż nie porzuciły marzeń o wyjeździe na argentyński finał. W pojedynkach Serbii z Italią faworytem wydaje się być drużyna z Półwyspu Apenińskiego. Siatkarze Mauro Berruto, choć tydzień temu zaliczyli wpadkę z walecznym Iranem, prezentują najrówniejszą dyspozycję w swoim gronie, a na tle chimerycznych w tym roku Serbów wyglądają wręcz okazale.
Rozochocony zwycięstwem w Serbii w poprzedniej kolejce trener Niemców Vital Heynan oznajmił przed starciami z Rosją, że zamierza wykorzystać okazję, która nieoczekiwanie się pojawiła. - Grając tak, jak zagraliśmy w Serbii możemy pokonać każdego rywala. Mamy 5 punktów mniej niż Rosja, ale za to dwa mecze więcej do rozegrania. Nasz awans do finałów wciąż jest realny - zaznaczył charyzmatyczny szkoleniowiec. Praktycznie bez szans na wyjazd do Mar del Plata są Kuba i Iran, ale i w tej parze z pewnością nie zabraknie emocjonującej walki. Tylko dwie porażki Rosjan w meczach z Niemcami dawałaby Irańczykom nadzieję na Final Six.
Grupa C - czas na rozstrzygnięcia
Zespoły z grupy C już w tym tygodniu kończą fazę interkontynentalną LŚ. O jedno, premiowane udziałem w turnieju finałowym miejsce walczą tylko dwie drużyny - Holandia (19 oczek) i Kanada (18). Holendrzy zmierzą się na wyjeździe z Finlandią, a Kanadyjczycy jadą po ostatnie punkty do Japonii. Jednych i drugich czeka mocny opór przeciwnika i zażarta walka o zwycięstwo. Portugalia i Korea Płd. powalczą w tej kolejce wyłącznie o pozycję numer trzy w klasyfikacji.
Plan meczów:
Piątek 5 lipca:
Brazylia - Bułgaria
Polska - USA
Niemcy - Rosja
Kuba - Iran
Finlandia - Holandia
Sobota 6 lipca:
Brazylia - Bułgaria
Argentyna - Francja
Serbia - Włochy
Niemcy - Rosja
Kuba - Iran
Japonia - Kanada
Finlandia - Holandia
Portugalia - Korea Płd.
Niedziela 7 lipca:
Polska - USA
Argentyna - Francja
Serbia - Włochy
Japonia - Kanada
Portugalia - Korea Płd.