LŚ: kolejne zwycięstwo biało-czerwonych
Rosja przegrała w Kazaniu z Polską 2:3 (25:19, 21:25, 24:26, 25:20, 14:16) w drugim meczu czwartego weekendu Ligi Światowej. W piątek biało-czerwoni wygrali 3:1.
Podobnie jak w piątek pierwszego seta wygrali gospodarze. Od początku tej partii byli zespołem lepszym. Dobre spotkanie rozgrywał Siergie Sawin. Biało-czerwoni zaczęli ospale, brakowało szybkości oraz dynamiki w ich poczynaniach ofensywnych. Rosja prowadziła m.in. 8:6, 16:12 oraz 19:15. Poza tym polski zespół popełnił dziewięć błędów w tym miał pięć zepsutych zagrywek.
W drugim secie poczynania biało-czerwonych były już zupełnie inne. Zmuszali rywali do błędów, wyprowadzali skuteczne kontry po udanych obronach. Po wyrównanym początku (5:5) przewaga polskich siatkarzy stawała się coraz bardziej wyraźna - 16:13, 20:16 i 23:17. Skuteczność ataku polskich siatkarzy w tym fragmencie gry wynosiła 68 procent.
W trzeciej partii Rosjanie objęli prowadzenie 5:1. Jednak ta przewaga szybko została odrobiona - 6:6. Oba zespoły nie ustrzegły się błędów. W końcówce nasz zespół uzyskał dwa punkty przewagi i utrzymał ją do stanu 22:24. Jednak rywale odrobili straty, ale kolejne akcje należały do biało-czerwonych, którzy zasłużenie objęli prowadzenie w meczu 2:1.
Jednak na tym skończyło się podobieństwo do piątkowego meczu w Kazaniu. Czwarty set rozpoczął się od skutecznej akcji Mateusza Bieńka. Polska prowadziła niebawem 5:1, ale gospodarze szybko odorbili straty. Długo trwała wyrównana gra. Rosja uzyskała przewagę po drugiej przerwie technicznej. Trener Stephane Antiga wziął czas, dokonał zmiany rozgrywającego, ale losów tego fragmentu spotkania nie udało się odmienić. Duży wpływ na końcowy wynik miało dziesięć błedów biało-czerwonych.
Tie break miał emocjonujący przebieg. Rosja prowadziła 7:5. Polska wyrównała. Po trudnej zagrywce Piotra Nowakowskiego biało-czerwoni objęli prwadzenie 12:11. Po precyzyjnym uderzeniu Michała Kubiaka było 13:12 dla polskiego zespołu. Rosjanie mieli piłkę meczową, ale trzy kolejne punkty zdobyła Polska m.in. po dwóch autowych atakach rywali.
Rosja: Antipkin, Moroz, Aszczew, Wolwicz, Siwożelez, Sawin, Wierbow (l) oraz Obmoczajew (l), Spiridonow, Kołodinski, Michajłow, Smolar, Ilinych; Polska: Łomacz, Kurek, Nowakowski, Bieniek, Kurek, Mika, Zatorski (l) oraz Gacek (l), Drzyzga, Możdżonek.