LŚ: wspaniały weekend Włochów
Brazylia przegrała drugie spotkanie z Włochami 1:3 podczas pierwszego weekendu Ligi Światowej w grupie A. - Graliśmy bez presji, dzięki czemu dwukrotnie pokonaliśmy Brazylię przed ich własną publicznością - powiedział Emanuelle Birarelli, kapitan reprezentacji Włoch.
Włosi podczas pierwszego weekendu Ligi Światowej w grupie A. dwukrotnie pokonali na wyjeździe Brazylię 3:1, zapisując tym samym na swoim koncie sześć punktów. W przyszłym tygodniu podopieczni Mauro Berruto zagrają u siebie z Iranem.
- To był wspaniały pierwszy tydzień Ligi Światowej. Graliśmy bez presji, dzięki czemu dwukrotnie pokonaliśmy Brazylię przed ich własną publicznością. Jestem dumny ze sposobu jaki graliśmy w tych dwóch meczach. Myślę, że nasza zagrywka była kluczem do zwycięstwa - powiedział Emanuelle Birarelli, kapitan reprezentacji Włoch.
Zadowolenia z postawy swojej drużyny nie krył również szkoleniowiec zespołu z Półwyspu Apenińskiego. Podkreślił jednak, że jego zawodnicy muszą jeszcze poprawić pewne elementy.
- To były niesamowity tydzień. Zagraliśmy bardzo dobre mecze przeciwko najlepszej drużynie na świecie. W sobotę świetnie zagraliśmy pierwszego seta. Jednak to dopiero początek Ligi Światowej i jeszcze wiele rzeczy musimy poprawić - podkreślił Mauro Berruto, trener włoskiej drużyny.
Canarinhos powodów do radości przez ten weekend wielu nie mieli. - Włosi zagrali dwa bardzo dobre mecze. My natomiast musimy poprawić wiele w naszej grze przed kolejnymi meczami. Musimy wiele trenować, żeby w przyszłym tygodniu zagrać o wiele lepiej - zauważył Bruno Rezende, kapitan reprezentacji Brazylii.
Szkoleniowiec mistrzów olimpijskich z Aten podkreślił, że ich przeciwnicy zagrali bez presji i to okazało się kluczem do zwycięstwa. W najbliższy czwartek i piątek Brazylijczycy w Maringa przed własną publicznością zagrają natomiast z reprezentacją Polski.
- Chcę przede wszystkim podziękować naszej publiczności, która tak licznie nas wspierała przez ten weekend. Włosi zagrali bez presji i ciśnienia, dzięki czemu rozegrali dwa dobre spotkania. My z kolei musimy wiele poprawić przed następnymi meczami- zakończył Bernardo Rezende.