Łukasz Kaczmarek: Każdy mecz chcemy wygrywać za trzy punkty
Siatkarze Cuprum Lubin mimo ostatnich porażek wciąż zachowują szansę po rundzie zasadniczej na grę w czołowej czwórce o medale. Chcąc podtrzymać szanse muszą w niedzielę wygrać w Szczecinie i to najlepiej z kompletem punktów.
- Miejsce w czwórce po rundzie zasadniczej jest naszym upragnionym celem, który zakładaliśmy sobie przed sezonem – mówi Łukasz Kaczmarek, atakujący Cuprum Lubin. - Nie pomagają nam te spotkania, w których niespodziewanie tracimy punkty, ale na pewno nie poddamy się i będziemy walczyć do samego końca, bo zastało jeszcze sporo meczów. Drużyny aspirujące do czwórki teraz wygrywają, ale jeszcze złapią zadyszkę, bo liga jest tak długa, że nie da się grać na wysokim poziomie przez cały czas. Mieliśmy ostatnio parę porażek i miejmy nadzieję, że nasza forma będzie szła teraz do góry. Będziemy zdobywać cenne punkty i uda się nam na koniec być w tej wymarzonej czwórce i zagrać o medale – mówi atakujący ekipy z Lublina, która jest nieobliczanym zespołem. Cuprum potrafi zdobywać punkty z tymi najmocniejszymi, a jak przyjdzie mecz z teoretycznie słabszymi to często aż tak dobrze nie jest. - Brakuje nam trochę stabilizacji gry. Potrafimy rzeczywiście podjąć rękawice z niesamowitymi zespołami z wysokiej półki i zagrać super mecz, ale potrafimy też tracić punkty z tymi teoretycznie słabszymi. Liga jednak jest tak silna, że każdy zespół potrafi zagrać na wysokim poziomie i nie ma co za bardzo mówić o słabych drużynach. Potrzebujemy tej stabilności gry, bo to będzie klucz do tego, żeby zdobywać więcej punktów – stwierdza Kaczmarek, którego zespół w poprzedniej kolejce był o krok od sprawienie niespodzianki w Rzeszowie. - Na pewno pozostał wielki niedosyt po tej porażce, bo naszym celem w każdym spotkaniu jest zwycięstwo. My w każdym meczu wychodzimy na boisko po trzy punkty i tak będzie w Szczecinie. Taki jest nasz cel i nie ma czegoś takiego, że zadowala nas punkt – kończy atakujący Cuprum.
Powrót do listyPowiązane informacje
POWIĄZANE WIADOMOŚCI
