Łukasz Łapszyński: będziemy chcieli wygrać ten mecz
W sobotę Dafi Społem Kielce zmierzy się z GKS-em Katowice w wyjazdowym meczu siódmej kolejki PlusLigi. - Wyjdziemy maksymalnie skoncentrowani i będziemy chcieli wygrać ten mecz - powiedział podczas przedmeczowej konferencji prasowej Łukasz Łapszyski, przyjmujący kieleckiej drużyny.
Na konferencji powiedzieli:
Wojciech Serafin: GKS wzmocnił się od ostatniego sezonu na rozegraniu, na przyjęciu. W mojej ocenie jest to dobry zespół. My jedziemy do Katowic z wielką nadzieją, ochotą do grania i przygotowani. Zawsze są jakieś drobne problemy, ale nie na tyle poważne, żeby wyłączyły nas z gry. W sobotę może powinniśmy mniej ryzykować zagrywką, bardziej skupić się na siatce, ale przede wszystkim musimy nauczyć się zachowywać zimną głowę w końcówkach setów.
Mateusz Czunkiewicz: Każdy zespół i każdego zawodnika denerwują przegrane mecze. Czasami brakuje szczęścia, czasami pojawiają się głupie błędy i nie da się ukryć, że to podcina skrzydła. To siedzi w głowach, a wiadomo, że właśnie końcówki setów są najważniejsze. Można przegrywać do połowy seta, a w końcówce wszystko odrobić i go wygrać. Staramy się nad tym pracować i mam nadzieję, że w końcu nam to odpali. Każda drużyna w PlusLidze ma swoje słabe i mocne strony. GKS Katowice to solidny zespół, ale do ugryzienia.
Łukasz Łapszyński: Wyjdziemy maksymalnie skoncentrowani i będziemy chcieli wygrać ten mecz. Ciężko wracać z wyjazdów po przegranej, inaczej zaczyna się tydzień po wygranej. GKS będzie grał u siebie. Zagrają dobrą siatkówkę, a my musimy zagrać lepiej. Każdy dobry, wygrany mecz będzie dla nas pozytywnym bodźcem. Jesteśmy nowym zespołem i potrzebujemy tych wygranych końcówek, bo wtedy pokazujemy charakter jako drużyna. To motywuje i daje pewność siebie. Na razie je przegrywaliśmy, ale mam nadzieję, że te kolejne będą po naszej stronie.
Jakub Szymański: To mój pierwszy sezon w seniorskiej siatkówce i cieszę się z każdej szansy, którą dostanę. Chcę pomagać zespołowi i mam nadzieję, że z czasem będę coraz częściej pojawiał się na boisku.
Powiązane informacje
POWIĄZANE WIADOMOŚCI
