Aktualności

Łukasz Wiśniewski: pozostaje nam walka o brąz

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrała w piątym meczu z Asseco Resovią i pozostaje jej teraz walka o brązowy medal z Jastrzębskim Węglem.

- Zawsze jest fajnie skończyć sezon zwycięstwem i medalem, a przecież ten brąz daje przepustkę do Ligi Mistrzów. Mam nadzieję, że podołamy wyzwaniu – powiedział środkowy ZAKSY, Łukasz Wiśniewski, którego zespół w Rzeszowie walczył na ile mógł.

- Maksa daliśmy chyba tylko w II secie, ale taki poziom ciężko jest utrzymać przez całe spotkanie. Robiliśmy co mogliśmy ale na zespół Resovii to nie wystarczyło. Byli lepsi i gratulacje dla nich – mówi środkowy ZAKSY i dodaje. - W kilku procentach to ten półfinał przegraliśmy w ubiegły piątek prowadząc 2-0 i w trzecim 19:16. Wystarczyło dowieść tę różnicę punktową do końca. Grać punkt za punk i wtedy byśmy się cieszyli z finału. Niestety Resovia odwróciła losy i pokazała że są bardzo mocnym zespołem. Walczyli do końca o każda piłkę, wierzyli, byli mocno zdeterminowani i teraz cieszą się z awansu. Mieliśmy trochę tych szans ale ich nie wykorzystaliśmy. Gratulacje raz jeszcze dla nich za to co zrobili.

W ZAKSIE kontuzjowany jest Piotr Gacek, problemy z barkiem ma Michał Ruciak, a wkrótce Łukasza Wiśniewskiego czeka zabieg kolana. - To nie jest aż tak nic poważnego. Borykam się z tym kolanem od grudnia i mówiąc kolokwialnie muszę je wyczyścić. Lekarz powiedział mi, że po 3-4 tygodniach od artroskopii będę już mógł trenować. Oczywiście pierwszą część sezonu reprezentacyjnego mam z głowy, bo ten zabieg muszę zrobić jak najszybciej, żeby później być już do dyspozycji trenera Antigii – kończy Łukasz Wiśniewski.

Powrót do listy