Luke Perry: jak najszybciej wrócić do dobrej gry
PLUSLIGA: Co się stało z Asseco Resovią w meczu z Cuprum Lubin, bo to nie była tylko sportowa porażka, ale jakiś paraliż drużyny.
LUKE PERRY (libero Asseco Resovii): Mieliśmy w tym spotkaniu wiele okazji do zdobycia punktów. Nasza obrona nie funkcjonowała dobrze. Miałem takie wrażenie, że wszystko co się działo w tym spotkaniu było w głównej mierze zależne od nas. Sami podkładaliśmy się tracąc punkty po błędach albo nie broniąc piłek, które zwykle bronimy. Oczywiście słowa uznania należą się drużynie z Lubina, bo rywale w przeciwieństwie do nas zrobili wszystko, co do nich należało. Trzeci set już kompletnie nam uciekł po tym jak na początku straciliśmy serię punktów i nie byliśmy w stanie tego odrobić.
- Skąd taka niemoc z waszej strony w meczu, w którym wydawało się, że jesteście w stanie spokojnie wygrać? Czy to kwestia presji, czy jakiegoś załamania mentalnego na skutek skutecznej gry rywala, który wdał się wam mocno we znaki na zagrywce?
- To normalne, że od takiego zespołu, jak Asseco Resovia oczekuje się zwycięstw. Co więcej, w Rzeszowie mamy fanów, którzy naprawdę pasjonują się siatkówką. Cóż, musimy sobie poradzić z tym co się wydarzyło i jak najszybciej wrócić do dobrej gry. Nie ma teraz czasu na roztrząsanie porażki, bo przed nami kolejny ważny mecz u siebie z Katowicami. Musimy się jak najszybciej podnieść i udowodnić wszystkim, że jesteśmy dobrą drużyną.
- Przed przerwą w rozgrywkach na Święta i turnieje kwalifikacyjne do igrzysk wydawało się, że jesteście na dobrej drodze, żeby grać równo i regularnie zbierać punkty. Teraz jakby wszystko trzeba zacząć od nowa.
- To nie jest dla nas żadne wytłumaczenie. Owszem, od naszego ostatniego meczu o punkty przed przerwą w grudniu minął praktycznie miesiąc, ale nie pozostaje nam nic innego jak skupić się na pracy i kolejnych meczach, które zagramy teraz w niewielkich odstępach czasu.
- Jak oceni pan swoją postawę w meczu z Cuprum Lubin, bo nawet pan nie ustrzegł się problemów w przyjęciu. Czy zagrywka rywali była aż tak wymagająca?
- W jednym ustawieniu przydarzył mi się taki słabszy moment, kiedy straciłem koncentrację i miałem problemy z przyjęciem.
- Mimo porażki z Cuprum wciąż jesteście w grupie zespołów walczących o awans do play-off, a strata do piątego miejsca nie jest duża.
- Każdy mecz w PlusLidze jest istotny i może zmienić sytuację w tabeli. Z naszego punktu widzenia ważne jest to, żeby wyciągnąć wnioski z porażki z Lubinem i z pełną koncentracją przystąpić do rywalizacji z Katowicami.
- Czy w środę kibice na Podpromiu zobaczą już inną Asseco Resovię niż w niedzielę?
- Na pewno tak.
Powrót do listy