Maciej Etgens odbył staż w Holandii
Podczas wakacji Maciej Etgens nie marnował czasu. Na zaproszenie trenera Gido Vermeulena odbył staż w Centrum Olimpijskim w Papendal, będącym bazą przygotowawczą męskiej reprezentacji Holandii do wrześniowych mistrzostw świata. - Współpraca z trenerem Gido Vermulenem pozwoliła mi spojrzeć na analizę przeciwnika z innej strony niż dotychczas - przyznał statystyk MKS-u.
Tam w pełnym wymiarze uczestniczył w treningach i spotkaniach sztabu trenerskiego. Obserwował, a także uczył się systemów oraz obsługi urządzeń stosowanych podczas zajęć w hali, jak i w siłowni. - Ze stażu chciałem wyciągnąć jak najwięcej, aby przekazać cenne informacje naszemu sztabowi w Będzinie. Wiemy, że większość okresu przygotowawczego przepracujemy bez pierwszego trenera, więc chcemy go zastąpić w jak najlepszy sposób, by pozwolić mu na monitorowanie przebiegu naszych przygotowań na odległość - mówił statystyk.
Temat wylotu do Holandii pojawił się jeszcze w trakcie poprzedniego sezonu PlusLigi. Na miejscu wszystkie kwestie organizacyjne zostały dopracowane przez Gido Vermeulena, więc Maciej Etgens mógł skupić się tylko i wyłącznie na efektywnym wykorzystaniu czasu. Co ciekawe, w Papendal miał możliwość oglądania również treningów żeńskiej kadry "Pomarańczowych", trenującej w tym samym obiekcie.
- Zapewniono mi świetne warunki, bym czuł się jak u siebie w domu. W trakcie pobytu nie było momentu na odpoczynek, gdy mijał czas treningów oraz pracy po nich, pojawiały się propozycje zwiedzania pobliskiego miasta, biegania czy wypadu na typowy, holenderski lunch. Najbardziej zaskoczyła mnie otwartość Holendrów - kontynuował przedstawiciel sztabu szkoleniowego drużyny z Będzina.
Maciej Etgens bardzo ceni sobie pracę u boku Gido Vermeulena i nie ukrywa, że od doświadczonego selekcjonera jest w stanie wiele się nauczyć. - Pierwszego dnia po przylocie do Polski, trener przedstawił swoją wizję pracy oraz schematy analiz. Bardzo szybko wypracowaliśmy formę naszej współpracy, z każdym kolejnym meczem poszerzając zakres analizowanych detali - wspominał rozmówca. - Trener wymaga ode mnie dużo więcej niż samego opisywania spotkań w programie czy przygotowywania analiz, otrzymałem również obowiązki związane z monitorowaniem poczynań zawodników podczas treningu na hali oraz siłowni. Wymaga to większego zaangażowania i poświęcenia czasu, lecz na pewno zaprocentuje w przyszłości i pozwoli poszerzyć swoje umiejętności - zakończył Maciej Etgens.