Maciej Jarosz: poziom ZAKSY nieosiągalny dla rywali
- Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jak na razie prezentuje nieosiągalną dla rywali w PlusLidze formę. Czasem gra lepiej, czasem gorzej, ale wygrywa, gdyż jest w sumie znacznie lepsza od pozostałych drużyn – powiedział były reprezentant Polski, a obecnie komentator sportowych stacji Polsatu, Maciej Jarosz. Jego zdaniem zespół trenera Nikoli Grbicia stać na zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
Maciej Jarosz podkreślił, że „klub z Kędzierzyna-Koźla nie ma obecnie słabych punktów.” – Skład jest znakomicie poukładany i zbilansowany. Dzięki temu gra tego zespołu jest bardzo trudna dla rywali. Każdy z graczy prezentuje wysoki poziom technicznego wyszkolenia. Np. na pozycji atakującego znakomicie do stylu gry pasuje Łukasz Kaczmarek. Ma świetny atak i blok, a broni prawie tak jak Zatorski – uważa Maciej Jarosz.
Grupa Azoty ZAKSA zdecydowanie prowadzi w tabeli PlusLigi. Wygrała wszystkie 14 spotkań, straciła jeden punkt i przegrała osiem setów. – Oczywiście zespół kiedyś przegra pierwszy raz, bo taki jest sport, ale na razie drużyna jest poza zasięgiem wszystkich rywali – powiedział Maciej Jarosz.
Zespół trenera Nikoli Grbicia rozpoczął również rywalizację w fazie grupowej Ligi Mistrzów i w pierwszym turnieju grupy A odniósł trzy zwycięstwa. – Lider PlusLigi ma wszelkie dane ku temu, żeby w tym sezonie wygrać Ligę Mistrzów. Oglądam ligę włoską i tam są dwaj groźni rywale – Lube oraz Trentino i do tego dodałbym Zenit Kazań. Grupę Azoty ZAKSA stać na pokonanie tych drużyn – uważa trzykrotny wicemistrz Europy.
Kędzierzynianie są poza konkurencją wśród innych zespołów, a dobre wrażenie wywarli na Macieju Jaroszu Trefl Gdańsk i GKS Katowice. – Przed startem zespoły nie były wymieniane w gronie faworytów, a plasują się obecnie w górnej części tabeli. Grają trudną i fajną siatkówkę – podkreśla Maciej Jarosz.
Jego zdaniem zawód sprawia PGE Skra Bełchatów. – Zespół prezentuje się słabo, gra bez wyrazu i charakteru, a ma przecież w składzie kilku dobrych graczy. Trudno o dotychczasowych występach tego zespołu coś pozytywnego powiedzieć. I nie można słabej gry tłumaczyć sprawami zdrowotnymi czy brakiem tego czy innego gracza. Problemy z koronawirusem mają teraz wszyscy – zakończył Maciej Jarosz.
Na zakończenie rozmowy Maciej Jarosz podkreślił, że od prawie roku nie tylko siatkówka, ale cały świat rozgrywa bardzo trudny mecz, a przeciwnikiem jest wróg groźny nie tylko dla zdrowia, ale i życia.
- Sytuacja jest ciężka, ale nie mam wątpliwości, że wygramy z pandemią – patrzy w przyszłość optymistycznie Maciej Jarosz. – Potrzebna jest tylko dyscyplina, maksymalna koncentracja, charakter i wola walki. Tego też wszystkim na Boże Narodzenie i Nowy Rok serdecznie życzę.