Maciej Pawliński: liczę na to, że zrobimy krok do przodu
W czwartek mecz pomiędzy Dafi Społem Kielce i Cuprum Lubin zainauguruję zmagania osiemnastej kolejki PlusLigi. - Liczę na to, że zrobimy krok do przodu, nasza gra będzie się poprawiała, zdobędziemy punkty i wyrwiemy się z tego dna - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej Maciej Pawliński, kapitan kieleckiej drużyny.
Na konferencji prasowej powiedzieli:
Dariusz Daszkiewicz, trener Dafi Społem Kielce: Z Indykpolem AZS Olsztyn zagraliśmy dobry mecz. Niestety za to punktów nie dają. Jesteśmy takim zespołem, że u nas wszyscy muszą zagrać na sto procent swoich możliwości. Jeżeli ktoś zagra troszkę słabiej, to mamy problemy. W tym meczu musimy zagrać od pierwszej do ostatniej piłki na równym, wysokim poziomie, żeby liczyć na zwycięstwo. Bardzo mocnym punktem drużyny Cuprum Lubin jest rozgrywający Michał Masny, który już od wielu lat jest jednym z najlepszych rozgrywających w PlusLidze. Musimy wzmocnić naszą zagrywkę. Trzeba zachować proporcje. Nie możemy ryzykować, jeśli komuś ta zagrywka „nie siedzi”. Nie chodzi o to, żeby zawodnik zagrał jednego asa na dziesięć popsutych zagrywek. Każdy doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
Mam nadzieję, że nie dopuścimy po raz kolejny do takiej serii porażek i bardzo chcemy rozstrzygnąć ten mecz na naszą korzyść. Na pewno nie będzie to łatwe, bo z takim samym nastawieniem przyjeżdża Cuprum Lubin, który walczy o pierwszą szóstkę. W każdym meczu musimy wychodzić nastawieni na walkę. Nie możemy kalkulować.
Maciej Pawliński, kapitan Dafi Społem Kielce: Cuprum Lubin ma bardzo dobrego rozgrywającego, który jak tylko ma dograną piłkę gdzieś w pobliżu trzech metrów, to potrafi zgubić blok. To jest ich mocny punkt. Zawsze staram się patrzeć na pozytywny. W meczu z Indykpol AZS Olsztyn zagraliśmy nieźle, mimo tego, że był przegrany. Oczywiście ciężko cieszyć się z dobrej gry, gdy przegrywa się 0:3, ale myślę że było sporo pozytywów w tym spotkaniu. Liczę na to, że zrobimy krok do przodu, nasza gra będzie się poprawiała, zdobędziemy punkty i wyrwiemy się z tego dna.
Mariusz Schamlewski, środkowy Dafi Społem Kielce: Zatrzymanie drużyny z Lubina na środku siatki nie będzie łatwe. Michał Masny na pewno nam w tym nie pomoże, ale nie oznacza to, że jest to niewykonalne. Mam nadzieję, że dzięki temu, że rozpiszemy naszych przeciwników, będzie nam zdecydowanie łatwiej to zrobić. Myślę, że lubinianie postawią na mocną zagrywkę. Jeśli nie będzie im to wychodziło, to będą nam dostarczać piłkę i liczyć na to, że to my popełnimy błąd. Zrobimy wszystko, żeby przechylić szalę zwycięstwa na własną stronę. Robimy wszystko, żeby uciec ze strefy spadkowej. Mamy nadzieję, że druga runda zaowocuje większą ilością punktów. Chciałbym, żeby hala była tak zapełniona jak w meczu z Rzeszowem. Na pewno wygrane spotkania zachęcają kibiców do przyjścia do hali.