Maciej Zajder: „Jak grać, to z najlepszymi.”
W piątek 30 września Espadon Szczecin oficjalnie zadebiutuje w rozgrywkach PlusLigi. Przed pierwszym meczem sezonu 2016/2017 o przygotowaniach oraz wrażeniach opowiada doświadczony środkowy szczecińskiej drużyny, Maciej Zajder.
Jak podsumujesz zakończony właśnie okres przygotowawczy?
Maciej Zajder: Tak to już jest, że coś się kończy, a coś się zaczyna. Mamy za sobą okres, który jest nieodzowną częścią przygotowań do rozgrywek, a przed nami to, co najfajniejsze, czyli granie i PlusLiga. Lekki niesmak mogą pozostawić wyniki rozegranych meczów kontrolnych, ale nie powinniśmy sobie nimi już dłużej zaprzątać głów. Ciężko pracowaliśmy przez te ostatnie miesiące i cieszymy się, że liga rusza już w piątek.
Sparingowe porażki udaje się szybko wyrzucić z pamięci czy jednak siedzą gdzieś z tyłu głowy?
– Gra się po to, żeby wygrywać, więc na świeżo po przegranym meczu zawsze pozostaje pewien niesmak. Najważniejsze jest jednak to, co znajduje się przed nami. Czeka nas liga i wiele kolejnych spotkań, a wtedy rezultaty z okresu przygotowawczego nie będą mieć już absolutnie żadnego znaczenia. Tamte sparingi to po prostu dobry materiał do analizy, szansa na wyciągnięcie odpowiednich wniosków i wprowadzenie poprawek. Teraz trzeba wyczyścić głowy i z dobrym nastawieniem wyjść w piątek na boisko.
Jak bardzo dłużyły Ci się miesiące przerwy między sezonami?
– Muszę przyznać, że dłużyły się niesamowicie! Z punktu widzenia zawodnika, który nie gra w kadrze, mogę powiedzieć, że ta przerwa była wyjątkowo długa i dotkliwa, a plan zajęć trzeba było regularnie uzupełniać dodatkowymi rzeczami. Nie mogłem doczekać się pierwszego meczu i tego, żeby znów wyjść na boisko.
Na samym starcie sezonu odwiedzi Was ZAKSA, czyli rywal z najwyższej krajowej półki.
– Tak, można powiedzieć, że już na początku czeka nas chyba najtrudniejsze możliwe zadanie. Przyjeżdża mistrz Polski, ale odbieramy ten mecz jako pewnego rodzaju wisienkę na torcie i nagrodę za to, że będziemy występować w PlusLidze. Jak grać, to z najlepszymi, więc fajnie, że w piątek nadarzy się okazja, aby zmierzyć się właśnie z ZAKSĄ.
Jak nastawienie przed meczem z najlepszą drużyną ubiegłego sezonu?
– Spodziewam się bardzo trudnego i wymagającego spotkania. Liczę jednak na emocje, zaciętość i że będzie to prawdziwy mecz walki, a my pozostawimy po sobie dobre wrażenie. Mogę zagwarantować kibicom, że każdy z nas da z siebie absolutne sto procent i zrobimy co w naszej mocy, aby sprawić w piątek niespodziankę.
Powrót do listy