Mamy drużynę 14. kolejki PlusLigi
Bardzo ważny mecz w Rzeszowie, po którym ZAKSA zapewniła sobie ćwierćfinał TAURON Pucharu Polski. Pewne wygrane czołówki, zacięty mecz w stolicy oraz przełamanie Trefla czy Barkomu. Wiele się działo tuż przed półmetkiem sezonu zasadniczego PlusLigi.
Oto wyniki 14. kolejki PlusLigi
A oto nasze wybory – trudne, bo na kilku pozycjach aż roiło się od kandydatów:
PIERWSZY SKŁAD:
Marcin Janusz (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
MVP na Podpromiu, ważny mecz i pożegnanie Resovii z nową edycją TAURON Pucharu Polski. Rozgrywał tak, jakby grał u siebie w domu. Aż 9 obron.
Nicolas Szerszeń (Indykpol AZS Olsztyn)
MVP spotkania z Cuprum. W ataku sporo do poprawy, bo tylko 7 na 19, ale im dalej od siatki, tym lepiej. Serwował aż 27 razy – na 74 serwisy całego Indykpolu AZS – ustrzelił aż 6 asów, a pomylił się tylko dwa razy!
Jakub Kochanowski (PGE Projekt Warszawa)
13 punktów w derbach PGE. 7 na 9 w ataku, bez pomyłki plus 3 bloki i 2 wybloki i aż 6 obron, w bonusie jeszcze 3 asy. Świetna i równa forma.
Bartosz Kurek (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Dobry, skuteczny lider. 22 punkty, 55-procentowa skuteczność ataku, bez asa i 5 błędów, tutaj pewnie można coś poprawić. Blok i 3 obrony.
Piotr Orczyk (Trefl Gdańsk)
MVP starcia w Częstochowie. Aż 22 punkty, wziął na siebie ciężar gry w ofensywie Trefla, zresztą nie pierwszy raz w tym sezonie. Skończył 22 z 40 ataków, przyjmował aż 35 razy, ani razu się nie pomylił!
Moustapha M’Baye (Trefl Gdańsk)
Świetna forma po odejściu z Jastrzębia-Zdroju, ciekawe czy poprzedni pracodawcy trochę nie żałują, bo w kolejnym meczu środkowy skończył 9 z 12 ataków, dorzucił 4 bloki i aż 7 wybloków! Co za forma!
libero Erik Shoji (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Profesor w akcji. 15 razy przyjmował, ani jednej pomyłki, 53-procentowe przyjęcie pozytywne, do tego aż 16 obron. Znowu czaruje formą w PlusLidze.
KWADRAT DLA REZERWOWYCH:
Benjamin Toniutti (Jastrzębski Węgiel)
Pewna wygrana w Lublinie także dzięki jego dobrej grze – Jastrzębski przyjmował 37-procentowym przyjęciem pozytywnym, a Francuz pomógł kolegom wykręcić z tego średnio 59-procent skuteczności. Mistrz i kropka.
Timothee Carle (Jastrzębski Węgiel)
Francuz wrócił od kilku meczów do wyjściowego składu i chyba nie chce z niego znowu wypaść. MVP meczu w Lublinie. 14 na 18 w ataku, bez żadnej pomyłki – szacun!
Mateusz Nowak (PGE GiEK Skra Bełchatów)
Znowu wszedł na boisko i dał świetną zmianę. 8 na 9 w ataku, 4 punktowe bloki, 3 wybloki, 2 obrony i 15 zagrywek bez pomyłki.
Bartłomiej Bołądź (PGE Projekt Warszawa)
W starciu z PGE GiEK Skrą aż 23 punkty, 56-procentowa skuteczność, 3 asy serwisowe. Widać, że rotacja na tej pozycji w stołecznej drużynie tylko wzmaga rywalizację i przynosi skutek dla drużyny.
Märt Tammerau (Barkom Każany Lwów)
MVP w ważnym, wygranym meczu z Nowak-Mosty MKS Będzin. 17 punktów, 67-procentowa skuteczność ataku, as, 2 punktowe bloki. Brawo!
Karol Urbanowicz (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Kolejny dobry mecz środkowego. 14 punktów, 7 na 9 w ataku, zero pomyłek. Do tego 2 punktowe bloki i 4 wybloki plus aż pięć asów. Ręce same składają się do oklasków.
libero Luke Perry (Aluron CMC Warta Zawiercie)
Przyjmował zagrywkę 18 razy, z 56-procentowym przyjęciem pozytywnym, zero pomyłek plus 3 obrony.