Marcelo Mendez: Jestem podekscytowany sezonem, który nas czeka
Już 25 września Jastrzębski Węgiel zmierzy się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie w walce o pierwsze trofeum w sezonie – AL-KO Superpuchar Polski. – Moim zdaniem zarówno mecze o AL-KO Superpuchar, jak i TAURON Puchar Polski, stoją na wysokim poziomie, bo w PlusLidze nie brakuje silnych drużyn, które mają warunki, aby takie spotkania finałowe wygrać. W Katowicach czeka nas więc duże wyzwanie i myślę, że zacięty bój o pierwsze trofeum w sezonie. Oczywiście zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby sięgnąć po ten tytuł – mówi trener mistrzów Polski.
Bilety na AL-KO Superpuchar Polski w Katowicach
PLUSLIGA.PL: Jastrzębski Węgiel na tydzień przed startem PlusLigi i dwa tygodnie przez wielkim meczem w Spodku zajął drugie miejsce w silnie obsadzonym BOGDANKA Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza w Lublinie. Jak oceni pan dyspozycję swojego zespołu?
Marcelo Mendez (argentyński szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla): Udział w turnieju w Lublinie uważam za bardzo dobry i wartościowy pod względem przygotowań do sezonu. W półfinale z Asseco Resovią stoczyliśmy pięć setów i mecz stał na dobrym poziomie. Gra z takimi zespołami jakie zagrały w tym turnieju, to świetna sprawa i uważam, że mieliśmy dobre przetarcie przed startem PlusLigi. Chcieliśmy zagrać jak najwięcej takich meczów, aby jak najlepiej przygotować się do rozgrywek i myślę, że to się udało.
PLUSLIGA.PL: W Jastrzębskim Węglu w porównaniu do poprzedniego sezonu są trzy zmiany w wyjściowej szóstce: na ataku, na przyjęciu i na środku siatki. Czy to będzie miało duży wpływ na grę zespołu?
Jeśli popatrzymy na transfery w naszym zespole, to tych zmian globalnie było dużo, bo wymieniliśmy aż dziesięciu zawodników. Z poprzedniego składu zostało u nas tylko czterech graczy. Przy takiej ilości zmian naturalnym jest, że trzeba będzie jeszcze poczekać zanim kibice zobaczą najlepszą możliwą siatkówkę w wykonaniu Jastrzębskiego Węgla. Nowi zawodnicy potrzebują jeszcze więcej gry i można będzie to wszystko ocenić na późniejszym etapie rozgrywek.
PLUSLIGA.PL: Zagrywka to będzie ten element, w którym Jastrzębski Węgiel może być bardzo mocny, co pokazał mecz z Asseco Resovią w Lublinie?
Tak. Pracujemy dużo nad zagrywką. Próbujemy poprawiać i ulepszać wszystkie nasze elementy. Postawienie na jeszcze mocniejszą i regularną zagrywkę, to na pewno jeden z naszych celów.\
Szykuje się rekordowa frekwencja!
PLUSLIGA.PL: Wielkimi krokami zbliża się prestiżowy mecz o AL-KO Superpuchar Polski w katowickim Spodku, w którym Jastrzębski Węgiel zmierzy się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. W ostatnich sezonach finałowe mecze pucharowe nie do końca wychodziły jastrzębianom. Jak będzie tym razem?
Takie spotkania są bardzo trudne i teraz też na pewno takie nas czeka. Zawiercie ma bardzo mocny zespół, z wielkimi nazwiskami w składzie także jeśli chodzi o nowe nabytki. Moim zdaniem zarówno mecze o AL-KO Superpuchar, jak i TAURON Puchar Polski, stoją na wysokim poziomie, bo w PlusLidze nie brakuje silnych drużyn, które mają warunki, aby takie spotkania finałowe wygrać. W Katowicach czeka nas więc duże wyzwanie i myślę, że zacięty bój o pierwsze trofeum w sezonie. Oczywiście zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby sięgnąć po ten tytuł.
PLUSLIGA.PL: Czy podziela pan opinie, że Aluron CMC Warta Zawiercie po wzmocnieniach ma w tym roku jeszcze silniejszy zespół niż w ubiegłym sezonie?
Tak. Zawiercie ma niezwykle mocną drużynę, z którą wszystkim będzie się ciężko grało i trudno będzie ich pokonać.
PLUSLIGA.PL: W PlusLidze Jastrzębski Węgiel zacznie sezon od wyjazdowego meczu z Barkomem Każany Lwów, a już w drugiej kolejce zmierzy się u siebie z Asseco Resovią. Czego można się spodziewać po tym początku rozgrywek w wykonaniu pana zespołu?
Początek PlusLigi nie będzie dla nas łatwy. Wszyscy dobrze pamiętamy nasze ostatnie półfinałowe boje z Asseco Resovią, w których nie brakowało dramaturgii i zażartej walki. Rzeszowianie podobnie jak my mają w tym sezonie nieco inny zespół, ale jak co roku, silny i z szeroką ławką. Jeśli chodzi o mój zespół, to wciąż czeka nas jeszcze dużo pracy na treningach, bo mamy wiele do poprawy. Pracujemy nad wieloma rzeczami, żeby nasza gra wyglądała coraz lepiej.
PLUSLIGA.PL: Co wymaga największej uwagi i będzie priorytetem na treningach?
Na pewno nasz system gry w bloku i w obronie. Poza tym musimy kontynuować pracę nad zagrywką, bo potrzebujemy w tym elemencie większej regularności. Będziemy jeszcze mocno pracowali zarówno na siłowni, jak i w hali. Nasze przyjęcie też wymaga poprawy. Myślę, że schemat naszej pracy będzie podobny jak w poprzednich sezonach, gdzie też dużo pracowaliśmy, żeby grać coraz lepiej.
PLUSLIGA.PL: Po igrzyskach w Paryżu wrócił pan do Polski nie do końca zregenerowany, czy też udało się panu wypocząć?
Miałem 10 dni urlopu i spędziłem ten czas w domu w Argentynie, więc dla mnie to było wystarczające, żeby wypocząć i przyjechać do klubu z energią do pracy. Czuję się bardzo dobrze w Polsce i jestem podekscytowany sezonem, który nas czeka i będzie w nim sporo pracy w każdych rozgrywkach. Moim podstawowym celem jako trenera jest stopniowo poprawiać grę zespołu.