Marcelo Mendez potwierdza: chcę pracować w Polsce
Najlepsza drużyna świata przegrała 0:3 mecz otwarcia KMŚ z włoskim Cucine Lube Civitanova. Brazylijczycy, prowadzeni przez kandydata na selekcjonera reprezentacji Polski nie mieli w tym spotkaniu zbyt wiele do powiedzenia. Szkoleniowiec Sady Cruzeiro przyznał natomiast, że jest zainteresowany pracą z reprezentacją Polski. Na drodze w realizacji jego planów może jednak stanąć jedna przeszkoda….
- Podstawą różnicę w tym spotkaniu zrobiła zagrywka, znacznie lepsza w wykonaniu naszych przeciwników. Jutro będzie nowy dzień i nowy mecz, w którym postaramy się pokazać naszą najlepszą siatkówkę - skomentował mocno przybity inauguracyjną porażką swojego zespołu Marcelo Mendez. W rywalizacji z włoskim Lube Civitanova jego podopieczni nie byli w stanie pokazać swoich atutów. Za to rywale zbombardowali Brazylijczyków zagrywką. Po meczu zapytaliśmy trenera Mendeza o jego plany dotyczące polskiej reprezentacji.
Plusliga.pl: Spotkał się pan już z prezesem polskiej federacji? Podobno miał przyjechać do Opola, by z panem porozmawiać.
MARCELO MENDEZ: Do tej pory nikt się ze mną osobiście nie kontaktował, ale może nastąpi to w najbliższym czasie, jeszcze tutaj, w Opolu.
Naprawdę chciałby pan prowadzić reprezentację Polski? To dość ryzykowny kawałek chleba.
MARCELO MENDEZ: Tak, jestem zainteresowany pracą w Polsce. Nie boję się ryzyka i nie obawiam się utraty pracy. To nas, trenerów spotyka zawsze i wszędzie. Myślę, że potrzebuję jakiegoś nowego wyzwania i praca w Polsce na pewno do takich należy.
Jest jakiś szczególny warunek, który polska federacja musiałaby spełnić, aby pana zatrudnić?
MARCELO MENDEZ: Nie stawiam żadnych szczególnych warunków, ale jest jeden problem do rozwiązania. Wciąż jestem związany kontraktem z Sadą Cruzeiro, co może stanowić przeszkodę. Jeśliby więc polska federacja chciała mnie zatrudnić, musiałaby w jakiś sposobów porozumieć się w tej kwestii z moim aktualnym pracodawcą.
W Polsce są aktualnie dwa pomysły na budowę nowej drużyny narodowej - oparcie jej wyłącznie na młodych siatkarzach oraz wprowadzenie do kadry tylko kilku niedoświadczonych graczy. Który pomysł jest panu bliższy?
MARCELO MENDEZ: Zdecydowanie ten drugi. Jestem zwolennikiem budowania drużyny stanowiącej mieszankę młodości z doświadczeniem. Macie w Polsce spory potencjał w zawodnikach i spełniacie wszystkie warunki sportowe, by być drużyną ze światowego topu. Do tego dochodzą jeszcze fantastyczni kibice, którzy zawsze gorąco wspierają swój zespół. To są doskonałe podwaliny do dobrej i ciężkiej pracy, a tego potrzebujecie teraz najbardziej.
Powrót do listy