Marcelo Mendez z Jastrzębskiego Węgla typuje wynik meczu Polska – Argentyna
Dzisiaj o godzinie 20.00 reprezentacja Polski w piłce nożnej zmierzy się z Argentyną na MŚ w Katarze. Stawką tego spotkania będzie awans do fazy pucharowej turnieju. Z tej okazji przepytaliśmy najbardziej znanego obecnie Argentyńczyka w PlusLidze, trenera Jastrzębskiego Węgla Marcelo Mendeza.
PLUSLIGA.PL: W wewnętrznym typowaniu ze sztabem Jastrzębskiego Węgla podobno dobrze trafia Pan wyniki na mundialu w Katarze. Jaki więc rezultat padnie w środę pomiędzy Polską i Argentyną?
Marcelo Mendez: Trudno przewiedzieć. Na mistrzostwach Świata nie ma łatwych spotkań, ale gdybym miał pokusić się o wytypowanie wyniku, to powiedziałbym 2:0 dla Argentyny.
PLUSLIGA.PL: Co Pan czuł jako Argentyńczyk po sensacyjnej porażce z Arabią Saudyjską na inaugurację MŚ?
Chyba jak każdy mieszkaniec mojego kraju czułem się fatalnie. My, Argentyńczycy, żyjemy piłką nożną. To nasze życie! W naszym kraju mamy wiele problemów, a futbol stanowi doskonałą odskocznię od tych kłopotów dnia codziennego.
PLUSLIGA.PL: Gdzie Pan będzie oglądać środowe starcie?
W moim mieszkaniu w Żorach, wspólnie z asystentami z Jastrzębskiego Węgla – Henrique Furtado i Federico Baronim. Zamierzam przygotować jakieś dobre barbecue z tej okazji. Przydarzą się też spore ilości yerba mate (śmiech).
PLUSLIGA.PL: Wiem, że bardzo interesuje się Pan futbolem, zresztą jak każdy mieszkaniec Pana kraju. Czym dla Argentyńczyka jest piłka nożna?
Futbol to bardzo ważna część naszego życia. Tak jak wspominałem, mamy ogromne problemy ekonomiczne, a także z bezpieczeństwem w kraju, więc kiedy oglądamy naszą reprezentację chociaż przez chwilę możemy zapomnieć o tych wszystkich trudnych sprawach.
PLUSLIGA.PL: Czy będąc dzieckiem również marzył Pan o tym, by zostać piłkarzem?
Pewnie, jak każdy chłopak w Argentynie! Ale w wieku 12 lat uznałem, że to jednak nie dla mnie. Powód? Nie miałem wystarczającego talentu do piłki nożnej. Zdecydowanie lepiej szło mi w siatkówkę, dlatego na nią też postawiłem.
PLUSLIGA.PL: Maradona czy Messi?
Oni obaj są dla mnie dwoma najlepszymi piłkarzami w historii futbolu, ale skoro muszę wybrać, to postawię na Maradonę. Może przez sentyment, przez lata mojej młodości i fakt, że
dzieliła nas różnica kilku lat, jeśli chodzi o wiek.
PLUSLIGA.PL: Co mówi się o środowym meczu z Polakami w Argentynie?
W naszych mediach panuje przekonanie, że to będzie trudna przeprawa dla naszej reprezentacji. Jeśli wygramy, będzie euforia i pozytywne komentarze. W przypadku porażki na zespół spadnie lawina krytyki. To wszędzie działa tak samo.
PLUSLIGA.PL: Która drużyna Argentyny była Pana zdaniem najlepsza w historii?
Ta z 1978 roku. Oglądałem z ojcem na żywo finał mistrzostw Świata rozgrywany na Estadio Monumental w Buenos Aires, stadionie mojego ukochanego River Plate. Ponad 70 tysięcy ludzi na trybunach, zwycięstwo z Holandią, niesamowite przeżycie. Ale bardzo doceniam również nasza złotą ekipę z Meksyku z 1986 roku z Maradoną w składzie.
PLUSLIGA.PL: Czy obecny zespół Albicelestes stać na wygranie mundialu?
Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości! Jak dotąd idzie nam ciężko. Tak naprawdę zagraliśmy jedną świetną drugą połowę w meczu z Meksykiem. Ale futbol jest specyficzny, nieprzewidywalny jak żaden inny sport. Uważam, że mamy możliwości ku temu, by sięgnąć po tytuł mistrzów świata.