Marcin Mierzejewski: Zabrakło chłodnej głowy
Siatkarzom ZAKSY Kędzierzyn-Koźle nie udało się zakończyć pierwszej rundy rozgrywek PlusLigi z kompletem zwycięstw. Świetną passę kędzierzynian przerwał w sobotę Jastrzębski Węgiel. Mimo porażki podopieczni Krzysztofa Stelmach nie muszą się wstydzić swojej gry. Mecz był zacięty, pełen efektownych akcji i fantastycznych obron po obu stronach siatki. Jednym z bohaterów spotkania był Marcin Mierzejewski. Libero zespołu z Kędzierzyna-Koźla rozgrywa chyba najlepszy sezon w swoje karierze.
Plus Liga: Nie udało się zakończyć pierwszej rundy z kompletem zwycięstw. Jastrzębie przerwało waszą dobrą passę.
Marcin Mierzejewski: Przegraliśmy przez własne proste błędy. Mieliśmy piłki w górze i nie potrafiliśmy ich skończyć. Musimy pracować, żeby wyeliminować takie błędy. Jastrzębie było lepsze i zasłużenie wygrało. Szkoda przegranego spotkania, ale myślę, że ta seria ośmiu zwycięstw to było naprawdę coś. Nikt się chyba tego nie spodziewał.
- Zmierzyły się dwa zespoły, które słyną z dobrego przyjęcia i gry w obronie. Tak długich wymian chyba dawno nie widzieliśmy w meczu ligowym. Czego jednak zabrakło, by pokonać rywali - decydującego ataku?
- Myślę, że tych składowych naszej porażki było więcej. Jastrzębie podbiło dużo piłek w obronie i co najważniejsze - wykorzystywało kontry. Nam właśnie tego zabrakło, no i chłodnej głowy w zaciętych końcówkach.
- Po dwóch przegranych partiach, w dość dramatycznych okolicznościach, potrafiliście się jednak podnieść i wygrać trzecią partię. Kibice liczyli, że pójdziecie za ciosem i doprowadzicie do tie-breaku, jednak w następnej odsłonie rywale znowu wam uciekli i pozostało ich już tylko gonić.
- Dokładnie. Niestety, traciliśmy punkty seriami. Absolutnie czegoś takiego nie może być. W profesjonalnej siatkówce nie mogą one mieć miejsca. Będziemy ciężko pracować, aby je wyeliminować.
- Przed świętami czeka was jeszcze jeden ciężki mecz z Resovią. Wasze zwycięstwo w pierwszej kolejce w Rzeszowie uznano za małą sensację, ale teraz rywal prezentuje się z meczu na mecz coraz lepiej.
- Dokładnie. To będzie na pewno trudne spotkanie. Rzeszów gra naprawdę bardzo dobrą siatkówkę. My na pewno podejmiemy walkę i będziemy chcieli wypaść jak najlepiej. Mamy kilka dni, żeby dobrze się do tego meczu przygotować.