Marcin Możdżonek: czeka nas bardzo długa droga
Znakomite zwycięstwo odnieśli reprezentanci Polski. Na inaugurację FIVB Mistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn pokonali Serbię 3:0. Na Stadionie Narodowym obecnych było ponad 60 tysięcy widzów.
Kibice stworzyli niesamowitą atmosferę. – Cieszę się bardzo, że podeszliśmy do tego spotkania z pełną determinacją. Świetnie, że udało nam się wygrać pierwsze spotkanie – mówił po meczu atakujący polskiej ekipy, Mariusz Wlazły.
Mimo że gra na stadionie nie była pierwszym tego typu przedsięwzięciem w historii światowej siatkówki i tak wzbudziła ogromne zainteresowanie wśród widzów. Organizatorzy starali się zapewnić jak najdogodniejsze warunki do gry, jednak wiadomo, że spotkania rozgrywane na stadionie różnią się od tych na hali. – Na boisku dało się odczuć podmuchy wiatru, ale mimo to, podołaliśmy. Mamy to już za sobą, następne spotkanie rozegramy już normalnie – na hali – skomentował Wlazły.
Środkowy biało-czerwonych, Marcin Możdżonek dodał: - Przed nami bardzo długa droga, początek jest dla nas szczęśliwy, udało nam się wygrać, ale my otoczką tego nie interesowaliśmy się tak bardzo jak samym przeciwnikiem.