Marcin Możdżonek: nie popełnialiśmy prostych błędów
Reprezentacja Polski w bardzo dobrym stylu pokonali Rosję 3:0 w pierwszym meczu fazy interkontynentalnej Ligi Światowej 2015. - Rosjanie zagrali bardzo słabo słabo, wręcz fatalnie. Z kolei my nie popełnialiśmy prostych błędów - powiedział po czwartkowym meczu Marcin Możdżonek, środkowy biało-czerwonych.
W czwartek w ERGO Arenie w pierwszym meczu grupy B fazy interkontynentalnej Ligi Światowej 2015 spotkali się mistrzostwowie świata 2014 i mistrzowie olimpijscy. Od pierwszej piłki warunki gry dyktowali biało-czerwoni, którzy zwyciężyli w setach odpowiednio do 16, 17 i 20.
- Rosjanie zagrali bardzo słabo, momentami wręcz fatalnie. Z kolei my nie popełnialiśmy prostych błędów i kontrolowaliśmy grę. W czwartek nie mógł paść inny wynik niż 3:0 - powiedział Marcin Możdżonek.
Drużyny, którym udało się awansować do Pucharu Świata w tegorocznym sezonie reprezentacyjnym skupiają się głównie na wspominanym wrześniowym turnieju. Nie oznacza to, że rozgrywki Ligi Światowej traktują z przymrużeniem oka.
- Każda licząca się reprezentacja teraz myśli tylko o jednym - jak zakwalifikować się na igrzyska olimpijskie w Rio de Janerio. Wątpię, aby ktoś tutaj za cel główny stawiał sobie wygranie Ligi Światowej. To jest jeden z małych punktów po drodze do głównego celu - podkreślał środkowy reprezentacji Polski.
W pierwszej części sezonu reprezentacjnego trener Stephane Antiga postawił na debiutantów (Mateusza Bieńka i Bartosza Bednorza) oraz zawodników, którzy po krótszej bądź też dłuższej przerwie wrócili do kadry narodowej (m.in. Jakub Jarosz i Grzegorz Łomacz). Dotychczasowi "szóstkowi" zawodnicy mają trochę czasu na odpoczynek.
- Mamy wyrównany, szeroki skład, co będzie bardzo ważne w tym sezonie. Przed nami wiele imprez, a my mamy swoje priorytety. w tym sezonie. Najważniejszym jest Puchar Świata i awans na igrzyska olimpijskie. Musimy rozegrać wiele spotkań, dlatego szeroki skład jest bardzo ważny. Dobrze, że mamy takich zawodników jak ci wspomniani i to nas bardzo cieszy - zakończył Marcin Możdżonek.