Marcin Waliński w Jastrzębskim Węglu: Takiemu klubowi się nie odmawia
Jastrzębski Węgiel podpisał kontrakt z 34-letnim przyjmującym Marcinem Walińskim. - Chcę się spełnić jako siatkarz i podnosić swój poziom - deklaruje.
Marcin Waliński to drugi po Łukaszu Kaczmarku z nowych siatkarzy pozyskanych przez Jastrzębski Węgiel w tym okresie transferowym.
- Bardzo się cieszę, że dołączam do ekipy Jastrzębskiego Węgla. Mam nadzieję, że będziecie licznie nas wspierać w nadchodzącym sezonie i nie mogę się doczekać, kiedy was wszystkich poznam – mówi nowy przyjmujący mistrzów Polski, zwracając się do kibiców z Jastrzębia-Zdroju.
Jastrzębscy fani oglądają Walińskiego w akcji na PlusLigowych boiskach od 15 lat, ale w barwach JW będzie im dane oklaskiwać go dopiero w sezonie 2024/2025.
- Są takie propozycje, którym się nie odmawia. Na pewno Jastrzębski Węgiel to jest klub, któremu się nie odmawia. Wraz z moją rodziną mocno zastanawialiśmy się nad tą propozycją i stwierdziliśmy, że nie będziemy odmawiać i z chęcią spróbuję swych sił w tym klubie - mówi doświadczony ligowiec pochodzący z Wielkopolski.
Przygodę z siatkówką juniorską zaczynał w Trzciance, skąd trafił do młodzieżowych grup EKS Skry Bełchatów. Debiut w PlusLidze nastąpił jednak nie w koszulce bełchatowskiego klubu, a Delekcie Bydgoszcz, 17 lutego 2011 roku przeciwko AZS Politechnice Warszawskiej. W bydgoskiej ekipie spędził łącznie sześć lat, a najlepszym jego sezonem w drużynie znad Brdy był 2012/2013, w którym zespół w składzie m.in. ze Stephanem Antigą, Michalem Masnym, Dawidem Konarski, Marcinem Wiką i Andrzejem Wroną wygrał rundę zasadniczą, ale ostatecznie zakończył rozgrywki na 4. miejscu, przegrywając walkę o brąz z Jastrzębskim Węglem.
Do jastrzębian Waliński nie miał szczęścia. W sezonie 2018/2019 rewelacyjna ekipa Aluron Virtu Warty Zawiercie pod wodzą Marka Lebedewa w walce o 3. miejsce trafiła na JW, który zgarnął jej sprzed nosa brązowe medale PlusLigi. Z kolei w sezonie 2022/2023, po powrocie do Zawiercia z Cuprum Lubin, Waliński raz jeszcze starł się z Jastrzębskim Węglem, tym razem w półfinale mistrzostw Polski, i ekipa ta ponownie okazała się lepsza od jego drużyny.
Chociaż jego plusligowa kariera liczy już 15 lat (343 mecze), to nigdy nie było mu dane zasmakować medalu mistrzostw kraju. Oprócz wymienionych klubów w jego CV były jeszcze: Indykpol AZS Olsztyn, MKS Będzin, Ślepsk Malow Suwałki i GKS Katowice.
Przez całą swoją karierę ocierałem się o medale, nie zdobywałem ich, więc mam cichą nadzieję, że w Jastrzębskim Węglu to się uda - przyznaje Waliński.
Natomiast w karierze młodzieżowej Waliński sięgał po złoto mistrzostw Polski kadetów (2007) i brąz mistrzostw Polski juniorów (2009), zdobył także złoty medal i tytuł MVP rozgrywek Młodej Ligi 2011/2012 jako zawodnik Delecty Bydgoszcz.
Prezes Jastrzębskiego Węgla Adam Gorol jest zadowolony z pozyskania tak doświadczonego zawodnika:
Powrót do listyPrzed nami kolejny trudny sezon, który będzie trwać ponad osiem miesięcy. W związku z tym staraliśmy się tak budować skład zespołu, by w ramach posiadanych środków, był on jak najszerszy. Czeka nas sporo meczów - zarówno w lidze, jak i w europejskich pucharach, stąd cieszę się z pozyskania tak wartościowego zawodnika na pozycji przyjmującego, jak Marcin Waliński. Jest to gracz z piętnastoletnim doświadczeniem w PlusLidze, który doskonale zna specyfikę rozgrywek krajowych, więc biorąc pod uwagę wymagania nachodzącego sezonu, może okazać się on niezwykle cenny – mówi Gorol.