Marcus Nilsson już w Kielcach
Nowy nabytek Farta - reprezentant Szwecji przedwczoraj pojawił się w Kielcach i już rozpoczął treningi ze swoim nowym zespołem. – Jak narazie jestem bardzo szczęśliwy. Wszystko tutaj wydaje się być bardzo dobrze zorganizowane, a koledzy z drużyny bardzo mili – mówi o swoich pierwszych wrażeniach Marcus Nilsson.
Fart Kielce, który w minionym sezonie zadebiutował w PlusLidze i toczył ciężką walkę o pozostanie w siatkarskiej ekstraklasie, w kolejnym nie zamierza pozostawać w tyle. Klub pozyskał wielu nowych zawodników, a najbardziej spektakularnym transferem kieleckiej drużyny było sprowadzenie Pierre Pujola – podstawowego rozgrywającego Francji. Kielczanie nie poprzestali jednak na tym. W połowie sierpnia pojawiła się informacja, że do Farta trafi reprezentant Szwecji – Marcus Nilsson. Szwed w minonym sezonie występował we włoskiej Piacenzie, ale w kolejnym będzie reprezentował barwy kieleckiej drużyny. – O wyborze Kielc zadecydowało wiele czynników. Fart wydaje się być poważnym i bardzo dobrze zorganizowanym klubem, a PlusLiga to silna liga. Nigdy wcześniej tu nie grałem, więc pomyślałem, że warto tą okazję wykorzystać – tłumaczy swoją decyzję Nilsson, który przedwczoraj pojawił się w Kielcach i ma już za sobą pierwszy trening.
- Przed przyjazdem tutaj nie wiedziałem zbyt wiele o zespole. Miałem oferty z kilku innych klubów, ale wybrałem Polskę. Negocjacje nie były trudne – dodaje Szwed, który przyznaje, że dużą rolę w wyborze klubu odegrała również osoba Pujola, który jest jego przyjacielem i z którym teraz właśnie w Kielcach będzie mógł wspólnie występować. Nilsson w czwartek pojawił się już w Polsce i dokończył formalności związane z podpisaniem kontraktu. Ma już za sobą również pierwsze spotkanie z drużyną i pierwszy trening. – Trudno coś powiedzieć po tak krótkim czasie, ale jak narazie jestem szczęśliwy. Wszystko tutaj wydaje się być bardzo dobrze zorganizowane, a koledzy z drużyny bardzo mili. Jestem więc dobrej myśli. Chcę dać z siebie wszystko i pomóc Fartowi osiągnąć jego cele – kończy szwedzki atakujący.