Marek Karbarz: zapowiada się ciekawa PlusLiga
- Po turnieju w Hotelu Arłamów możemy śmiało powiedzieć, że w sezonie 2020/21 zapowiada się bardzo ciekawa walka w PlusLidze - uważa mistrz olimpijski i świata Marek Karbarz, który na żywo śledził rywalizację o Superpuchar Mistrzów Polski z okazji 20-lecia Polsatu Sport. W finale Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała PGE Skrę Bełchatów 3:1 (20:25, 25:14, 25:21, 25:19).
W ostatnim sprawdzianie przed startem rozgrywek zobaczyliśmy jeszcze Jastrzębski Węgiel i Asseco Resovię Rzeszów. - Kędzierzynianie byli wyraźnie najlepszym zespołem i biorąc pod uwagę tylko ten występ możemy ich nazwać faworytem na najbliższy sezon - powiedział Marek Karbarz.
- Grupa Azoty ZAKSA zaprezentowała najlepszą wręcz kompletną siatkówkę - podkreślił Marek Karbarz. - Oglądając tę drużynę widać było, że zawodnicy grają już ze sobą drugi czy trzeci sezon. Rzkręcali się powoli, ale jak już złapali rytm gry, to wręcz demolowali przeciwnka.
W półfinale Grupa Azoty ZAKSA pokonała Asseco Resovię, a PGE Skra - Jastrzębski Węgiel. - Potencjał trzech pozostałych uczestników Superpucharu jest również duży. Bełchatowianie przyjechali bez swego amerykańskiego atakującego. Czy będzie gwiazdą PlusLigi? Na pewno ma szanse nią zostać.
Markowi Karbarzowi podobała się gra Asseco Resovii. Jeszcze brakuje jej zgrania, ale mistrz olimpijski i świata jest przekonany, że zespół ten znajdzie się w czołowej "4" PlusLigi.
- Supepuchar pokazał, że sezon 2020/21 powinien być interesujący. Do wspomnianej czwórki w walce o czołowe miejsca na pewno dojdzie VERVA Warszawa ORLEN Paliwa, która ma w składzie pięciu mistrzów świata. Możemy już teraz zacierać ręce na siatkarskie emocje i oby tylko pandemia koronawirusa nam nie przeszkodziła. Z tego też względu wszyscy powinniśmy zachowywać odpowiedzialnie - zaapelował Marek Karbarz.
Sezon Ligi Mistrzów Świata rozpocznie się 11 września meczem Stali Nysa z Grupą Azoty ZAKSĄ (początek 17.30, Polsat Sport).