Mariusz Prudel: Miałem dużą satysfakcję
Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel w bardzo dobrym stylu rozprawili się z Amerykanami Keenan/Jennings podczas rozgrywanego w Mysłowicach turnieju siatkówki plażowej z cyklu SWATCH FIVB World Tour. W dużym stopniu kluczem do sukcesu w tym pojedynku były efektowne bloki Mariusza Prudla, zwłaszcza w końcówce. - Rzeczywiście akurat tak się złożyło, że w ważnych momentach udawało mi się zablokować rywali. Miałem z tego ogromną satysfakcję - przyznał po meczu Mariusz Prudel.
- Niemniej jednak na sukces w tym spotkaniu złożyła się nasza wspólna gra. Czuliśmy odpowiedni rytm, wszystko funkcjonowało tak jak powinno i bardzo się z tego cieszę - dodał. Podczas meczu Polaków na korcie głównym mysłowickiego Parku Słupna atmosfera na trybunach była gorąca, a spektakularne akcje Polaków spotykały się z wielkimi owacjami publiczności.
- My z Grześkiem nie jesteśmy typem showmanów, ale to spotkanie faktycznie mogło się podobać kibicom. Mecz był ciekawy i fajnie, że dostarczyliśmy naszym fanom trochę pozytywnych emocji - powiedział popularny „Prudi”.
W kolejnej fazie zawodów podopieczni Sławomira Roberta mieli się spotkać z Brazylijczykami Cunha/Thiago, ale z powodu kontuzji jednego z nich Fijałek i Prudel awansowali już na co najmniej siódme miejsce, a następny mecz rozegrają w sobotę o godz. 12.00. - Jak widać los nam sprzyja i oczywiście bardzo się z tego cieszymy, ale przede wszystkim musimy liczyć na siebie i skupić się na własnej grze - zaznaczył Prudel.
Fijałek-Prudel POL [9] - Keenan-Jennings USA [17] 2:0 (21:16, 21:17)
Rozmawiała: Aneta Stożek
www.pzps.pl
Powrót do listy