Aktualności

Mariusz Wlazły dał chwilę radości

Siatkarz PGE Skry Bełchatów Mariusz Wlazły odwiedził w łódzkim szpitalu Centrum Zdrowia Matki Polki sześcioletniego Karola, który niedawno przeszedł bardzo skomplikowaną operację serca. Mały pacjent czuje się dobrze, a wizyta Mariusza Wlazłego sprawiła mu dużą radość.

Wszystko zaczęło się od listu, jaki do Skry napisał Pan Piotr Celigowski, strażak z powiatu opoczyńskiego. - Po ubiegłorocznej wichurze, która zniszczyła wiele domostw w naszym regionie, nieślimy pomoc pokrzywdzonym. Wtedy poznaliśmy rodzinę, z trójką dzieci, w której najmłodszy Karol miał poważną wadę serca, a żaden z lekarzy nie chciał się podjąć leczenia. Udało się namówić Pana profesora Molla z Centrum Zdrowia Matki Polki. Po wielu badaniach dziecko zostało zoperowane. I stał się cud, bo dziecko zaczęło zdrowieć. Aby osłodzić Karolkowi pobyt w szpitalu byłoby super, gdyby Pan Mariusz Wlazły mógł go odwiedzić - napisał Pan Piotr.

Decyzja została podjęta błyskawicznie, a Mariusz chętnie zgodził się, by sprawić chłopcu chwilę radości. Kilka dni temu przyjechał do łódzkiego szpitala, by dać małemu Karolkowi chwilę radości. W trakcie blisko godzinnego spotkania było mnóstwo żartów. Nie obyło się oczywiście bez wspólnych zdjęć. Mariusz odwiedził również innych małych pacjentów leżących na bloku pooperacyjnym, gdzie przekazał wszystkim dzieciom pamiątkowe plakaty wraz z autografami, klubowe koszulki oraz inne pamiątki PGE Skry.

- Takie spotkania zawsze są bardzo wzruszające. Ciężko pogodzić się tym, że jest na świecie tak wiele dzieci, które tak cierpią. Mam nadzieję, że mój przyjazd choć na chwilę pozwolił Karolkowi zapomnieć o swoich problemach zdrowotnych - mówi Mariusz Wlazły.

Powrót do listy