Mariusz Wlazły: zespół jest dobrze przygotowany
PGE Skra Bełchatów siedmiokrotnie wywalczyła Puchar Polski w historii klubu. W sobotę bełchatowianie powalczą o awans do finału wspomnianego turnieju we Wrocławiu. W półfinale zmierzy się z ONICO Warszawa. - Zespół jest dobrze przygotowany. Będziemy chcieli zaprezentować się najlepiej jak tylko potrafimy - powiedział Mariusz Wlazły, kapitan wicemistrzów Polski. PGE Skra ostatni raz wygrała Puchar Polski w 2016 roku właśnie we Wrocławiu.
Do turnieju głównego Pucharu Polski 2018 awansowała ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (obrońca tytułu), Trefl Gdańsk, PGE Skra Bełchatów i ONICO Warszawa. Dwa pierwsze wymienione zespoły zmierzą się w pierwszym sobotnim półfinale - początek o godzinie 14.45, a dwa pozostałe w drugim o godzinie 17.30.
- Po pierwsze w tym turnieju znalazły się drużyny, które wywalczyły sobie awans. Myślę, że na tę chwilę są to najlepsze drużyny w PlusLidze. Wszystkie zasłużenie znalazły się we Wrocławiu. Poziom turnieju jest niezwykle wysoki - podkreślił Mariusz Wlazły.
I dodał - Każda drużyna przyjechała na ten turniej z nadzieją walczyć o zwycięstwo – tak samo my. Nasz zespół chce zagrać przede wszystkim swoją dobrą siatkówkę. Przez ostatni tydzień spokojnie pracowaliśmy. W środku tygodnia nie graliśmy żadnego meczu.
W półfinale podopieczni Roberto Piazzy zmierzą się z aktualnie trzecią drużyną PlusLigi - ONICO Warszawa, która w ćwierćfinale Polski pokonała Jastrzębski Węgiel 3:2. Mało tego ma na swoim koncie serię dziesięciu zwycięstw z rzędu i na pewno zrobi wszystko, co w jej mocy, żeby jej nie przerwać.
- Wiemy, że podczas konfrontacji z ONICO Warszawa należy być niezwykle skupionym i w pełni zdeterminowanym. W ostatnim czasie grają bardzo dobrze. Musimy zostawić całe serducho na boisku. O motywację się nie boję. Chcemy zaprezentować się jak najlepiej i dążyć do zwycięstwa - wyznał atakujący.
PGE Skra Bełchatów podczas Pucharu Polski we Wrocławiu będzie musiała sobie radzić bez Grzegorza Łomacza. Rozgrywający na ostatnim treningu poprzedzającym wyjazd zespołu na turniej finałowy doznał uszkodzenia więzadła pobocznego piszczelowego, które wyklucza go z udziału w zawodach. W meczowej "14" zastąpi go rozgrywający drugiego zespołu Wiktor Nowak.
- To co wydarzy się w sobotę to kwestia sportowa. Zespół jest dobrze przygotowany. Będziemy chcieli zaprezentować się najlepiej jak tylko potrafimy - zakończył Wlazły.
Turniej Final Four Wrocław
27 stycznia półfinały
godz. 14.45 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Trefl Gdańsk
godz. 17.30 PGE Skra Bełchatów - ONICO Warszawa
28 stycznia finał
Zwycięzcy meczów półfinałowych 14.45
Więcej informacji o turnieju: http://www.plusliga.pl/pcup.html
Bilety można kupić na stronie eBilet.pl oraz w sieci sklepów EMPIK oraz na przez stronę: https://www.ebilet.pl/sport/pilka-siatkowa/siatkowka/