Mariusz Wlazły zostaje w PGE Skrze Bełchatów
To kolejna świetna informacja dla kibiców PGE Skry. W bełchatowskim klubie na kolejny sezon zostanie Mariusz Wlazły, czyli legenda zespołu.
- Mówisz "PGE Skra", myślisz "Mariusz Wlazły" - takie słowa utarły się już na dobre w świadomości kibiców dziewięciokrotnych mistrzów Polski. Nie ma się jednak czemu dziwić. Wlazły jest żywą legendą PGE Skry, a świadczy o tym fakt, że w minionym sezonie obchodził swoje 15-lecie gry w bełchatowskim klubie.
Choć siatkówka to gra zespołowa, to Wlazły miał ogromny wpływ na kolejne sukcesy drużyny. A tych przez 16 sezonów jego kariery w PGE Skrze było naprawdę wiele, na czele z dziewięcioma złotymi medalami mistrzostw Polski i sześcioma krajowymi Pucharami.
Atakujący PGE Skry został także międzynarodową gwiazdą. Tylko z bełchatowskim klubem zdobył po cztery medale Ligi Mistrzów i trzy Klubowych Mistrzostw Świata. Na nagrody indywidualne musiał stworzyć osobną półkę. W jego gablocie można znaleźć statuetki za tytuły najlepszego gracza całego sezonu PlusLigi, Sportowca Roku, MVP Ligi Mistrzów.
Wlazły przez lata był też podporą reprezentacji Polski, bo w biało-czerwonej koszulce zdobył m.in. mistrzostwo i wicemistrzostwo świata.
- Bardzo się cieszę, że zostaję w PGE Skrze, czyli drużynie, w której spędziłem w zasadzie całą moją karierę. To dla mnie bardzo ważny klub i traktuję go bardzo osobiście. Siedemnasty sezon w Bełchatowie będzie dla mnie szczególny i liczę na to, że wspólnie z drużyną i nowym sztabem szkoleniowym będziemy osiągać kolejne sukcesy, które ucieszą naszych sympatyków - mówi Mariusz Wlazły.
- Mariusz to gracz wyjątkowy dla PGE Skry. Jest wzorem do naśladowania nie tylko na boisku i poza nim, ale również w kwestii przywiązania do barw klubowych. W dzisiejszym sporcie bardzo trudno o to, by jeden zawodnik spędził w klubie ponad 15 lat. To ewenement na skalę światową, więc tym bardziej cieszę się, że Mariusz zostaje w PGE Skrze, bo przez ponad 20 lat mojej pracy w klubie ten zawodnik zawsze był z nami - mówi Konrad Piechocki, prezes PGE Skry.
Przypomnijmy, że na pozycji atakującego Wlazły będzie rywalizował z Serbem Dusanem Petkoviciem.