Marko Bojić: to był piękny sen
Siatkarze mistrza Czarnogóry po raz drugi pokonali już ekipę z Rzeszowa. W I rundzie wygrali w hali na Podpromiu 3-2, a w czwartek Budvanska Rivijera pokonała ekipe trenera Andrzeja Kowala w trzech setach.
Dzięki czwartkowej wygranej Czarnogórcy zachowali szansa na awans do fazy play-off. W ostatniej kolejce zagrają na wyjeździe w Czeskich Budziejowicach. - To był piękny sen – opisywał pojedynek z Asseco Resovia na antenie Radia Rzeszów, przyjmujący mistrza Czarnogóry Marko Bojić. - Nie wiedzieliśmy, co się wydarzy, ale mieliśmy dobre przeczucia, bo przecież wygraliśmy pierwsze spotkanie w Rzeszowie i pomyśleliśmy – dlaczego nie mielibyśmy zwyciężyć u siebie? Mieliśmy bardzo dużą motywację, ponieważ zdawaliśmy sobie sprawę, że tylko wygrana może dać nam szansę na awans do następnej fazy. Nie mieliśmy innego wyjścia, jak grać twardo i narzucić przeciwnikowi swój styl gry już od początku meczu. To jest dla nas wielka wygrana. Jestem bardzo szczęśliwy. Dla mnie być może jest to nawet ulubione zwycięstwo w karierze, tym cenniejsze, że odniesione przed własną publicznością, przed najwierniejszymi fanami, którzy dodali nam skrzydeł. Mam nadzieję, że ta wygrana zapewni nam awans do Playoffs 12 – kończy Bojić, który przed dwoma laty reprezentował barwy Asseco Resovii.
Powrót do listy