Marko Ivović: Z Polską zawsze fajnie jest grać. Nie poddamy się
- PlusLiga i tak jest bardzo silna, a to dla nas jest problem, że nas tam nie ma zbyt wielu - mówi Marko Ivović, przyjmujący reprezentacji Serbii.
PLUSLIGA.PL: Reprezentacja Serbii awansowała do najlepszej ósemki mistrzostw Europy, czyli można powiedzieć, że plan minimum został osiągnięty?
MARKO IVOVIĆ, były zawodnik Asseco Resovii Rzeszów: Na pewno tak, ale każdy mecz gramy na 100 procent i tak wciąż będzie... W historii Serbia miała dobre rezultaty i liczymy na to teraz. Zobaczymy, co się wydarzy w ćwierćfinale. Będziemy walczyć do końca.
PLUSLIGA.PL: Wszystko wskazuje, że waszym rywalem o półfinał będzie Polska, która - obok reprezentacji Włoch - stawiana jest w gronie kandydatów do złota.
Zgadza się. Do tej pory najcięższy mecz mieliśmy właśnie z Włochami, ale teraz to już jest inna historia. Wygrany bierze wszystko. Z Polską zawsze jest fajnie grać. To dobry zespół, prezentujący wysoki poziom. Wiem jakim trenerem jest Nikola Grbić i jak pracuje. Mamy jednak swoje nadzieje. Będziemy twardo walczyć, a wynik jest otwarty.
PLUSLIGA.PL: Nikola Grbić doskonale zna reprezentację Serbii, co może być atutem dla Polski?
Na pewno bardzo dużo wie o nas. Dla mnie to jest bardzo dobry trener, był świetnym zawodnikiem, ma duże doświadczenie. Dla niego nie ma problemu z żadnym rywalem. Zobaczymy jak to wszystko ułoży się na boisku. To jest jedna gra i wszystko jest możliwe.
PLUSLIGA.PL:Od kilka lat w PlusLidze sporo było reprezentantów Serbii, a teraz jest tylko jeden rozgrywający Vuk Todorovoć.
Nie wiem, dlaczego tak się dzieje. Wrócił też Srecko Lisinac, który z powodu kontuzji nie może grać w kadrze. U nas jest sporo młodych zawodników i może kluby przez to jeszcze nie trafiają do Polski. PlusLiga i tak jest bardzo silna, a to dla nas jest problem, że nas tam nie ma zbyt wielu. Myślę jednak, że w kolejnym sezonie będzie w niej więcej Serbów.
PLUSLIGA.PL: Czyżby oznaczało to, że Marko Ivović szykuje się do powrotu do PlusLigi?
Były propozycje i rozmowy. Ma nadzieję, że w przyszłym sezonie uda się wrócić. Polska jest dla mnie jak drugi dom. Zrobiłem tam duży wynik dla siebie. Na pewno chciałbym wrócić. Oczywiście najlepiej dla mnie byłoby do Rzeszowa, ale zobaczymy co przyszłość pokaże.
Powrót do listy