Mazurek Dąbrowskiego na Lotnisku im. Fryderyka Chopina
Mazurka Dąbrowskiego zaintonowali kibice, gdy w hali przylotów pojawili się polscy siatkarze. Jako pierwsi wyszli trenera Andrea Anastasi i prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław Przedpełski. Za nimi podążał kapitan zespołu Marcin Możdżonek.
Pierwsi kibice pojawili się na lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie kilka godzin przed 15.30. O tej godzinie był zaplanowany powrót polskich siatkarzy z Sofii, gdzie w niedzielę odnieśli historyczny sukces. Później okazało, że samolot ma 10 minut opóźnienia.
- To nie ma znaczenia - powiedziała Magda z Warszawy. - Jak by opóźnienie wynosiło dziesięć godzin też by czekała z koleżankami. Przyszłyśmy na lotnisko przed drugą. Chciałyśmy zająć bardzo dobre miejsce, będzie stąd można podziękować naszym idolom, porozmawiać lub uzyskać autograf.
Tłum z każdą chwilą stawał się coraz bardziej gęsty. - Naszym idolem jest Bartosz Kurek - mówił Paweł z Warszawy, który na dzień przed wyjazdem na wakacje skorzystał z wolnego dnia i przyjechał na lotnisko. - Dzisiaj jest tutaj miejsce prawdziwego fana siatkówki. To co zaprezentowali Polacy w Sofii przerosło najśmielsze oczekiwania.
Lot na trasie Sofia-Warszawa odbywał się w bardzo uroczystej i radosnej atmosferze. Był szampan od obsługi samolotu. W hali przylotów nie brakowało głośnych okrzyków na cześć zespołu i trenera Andrei Anastasiego. Zaintonowano "Pieśń o Małym Rycerzu." Gdy ekipa biało-czerwonych ustawiła na podium w hali przylotów zaśpiewano "Sto lat."
Gratulacje polskim siatkarzom przesłał prezydent RP Bronisław Komorowski, który napisał m.in. Sukces w Sofii jest potwierdzeniem wielkich uemijętności i możliwości zespołu. Wierzę, że sięgniecie po kolejne laury. Gratuluję indywidualnych nagród. Sukces jest odzwierciedleniem świetnej pracy trenerskiej."
Kibicom za serdeczne powitanie podziękowali prezes Mirosław Przedpełski, trener Andrea Anastasi i kapitan Marcin Możdżonek. Ten ostatni zaprezentował puchar zdobyty w Sofii. - Dumny jestem z zespołu. Zaprezentował się świetnie.Czuliśmy Wasze wsparcie. Jednak musimy pamiętać, że wszystko co najważniejsze przed nami - powiedział Andrea Anastasi.
Z Lotniska im. Fryderyka Chopina reprezentacja Polski udała na spotkanie z Prezesem Rady Ministrów Donaldem Tuskiem.