ME: Polska w drugiej rundzie
Polska zapewniła sobie awans do drugiej rundy, rozgrywanych w Turcji, mistrzostw Europy. W piątek zespół trenera Daniela Castellaniego wygrał z Niemcami 3:1 (25:17, 25:23, 27:29, 25:13). W czwartek Polska pokonała Francję 3:1. W sobotę spotka się z Turcją.
Trener Daniel Castellani wystawił taki sam skład jak dzień wcześniej. Jakub Jarosz pozostał na ławce rezerwowych, choć w spotkaniu z Francją był najskuteczniejszym polskim graczem. Atakującym był Piotr Gruszka, który popisał się w pierwszym secie kilkoma udanymi akcjami. Imponowała gra całego zespołu. Trener Niemiec Raul Lozano dokonywał zmian, ale nie przynosiły one efektu. Po asie Bartosza Kurka prowadziła 6:2 i niemiecki szkoleniowiec poprosił o czas.
Polacy grali przede wszystkim dobrze w przyjęciu. Paweł Zagumny wielokrotnie prezentował jakim jest klasowym rozgrywającym. Reprezentacja Polski cały czas miała kilka punktów przewagi (9:5, 15:10, 20:13). Ataki niemieckie były blokowane. Niczym nie zagroził Jochen Schoeps. Zdobył w tym okresie sześć punktów, siedem miał Bartosz Kurek. Mogło imponować przyjęcie drużyny trenera Castellaniego - 81 procent.
W drugim secie polski zespół potwierdził klasę. Zademonstrowali znowu dobre przyjęcie. Prowadzenie zmieniało się kilka razy. Było 15:13 dla Polski i Niemcy zdobyli trzy kolejne punkty. W końcówce przewagę (22:19, 24:22) uzyskali znowu podopieczni trenera Daniela Castellaniego.
W trzeciej partii było dużo zwrotów akcji. Polacy objęli prowadzenie 3:0 i następnie przegrywali 8:14. Odrobili nie tylko straty, ale mieli też piłkę meczową. Jednak w końcówce Piotr Gruszka popełnił dwa błędy. Najpierw został zablokowany, a następnie zaatakował w aut. W tym fragmencie gry polscy siatkarze razili przede wszystkim nieskutecznością w ataku. Czwarty set rozpoczął się znowu pomyślnie dla Polaków, którzy uzyskali prowadzenie 8:5. Po wznowieniu gry powiększyli je (16:11). Dużo akcji kończył Bartosz Kurek.
Ostatni fragment tego seta i meczu był imponujący w wykonaniu polskich siatkarzy. Niemcy zostali wręcz rozgromieni. Świetnie zagrał Michał Ruciak. Znakomicie zagrywał. Popisał się asami serwisowymi.
Polska: Zagumny, Gruszka, Pliński, Możdżonek, Kurek, Bąkiewicz, Gacek (libero) oraz Woicki, Ruciak, Bartman, Nowakowski