Mecz o 3. miejsce: Jastrzębski Węgiel - Aluron Virtu Warta Zawiercie 3:0
Ogromną dawkę emocji i dobrej siatkówki zaserwowały kibicom drużyny walczące o brązowy medal mistrzostw Polski - Jastrzębski Węgiel i Aluron Virtu Warta Zawiercie. Dwa pierwsze spotkania rozstrzygnęły się dopiero po tie breaku. Trzecie pewnie wygrali Pomarańczowi 3:0 (25:21, 25:22, 25:17) i to oni zakończyli sezon na najniższym stopniu podium. MVP: Dawid Konarski. Stan rywalizacji play off: 3:0 dla JW.
Dwa tie breaki i dwa zwycięstwa podopiecznych Roberto Santilliego, to drugie po dramatycznej i niezwykle emocjonującej batalii w 5. secie - tak w wielkim skrócie można scharakteryzować dotychczasowy przebieg play offu o brązowym medal PlusLigi. W sobotę 4. maja Jastrzębski Węgiel i Aluron Virtu Warta Zawiercie spotkały się po raz trzeci, ale tym razem jastrzębianie nie dali przeciwnikom najmniejszych szans.
Zawiercianie wybiegli na boisko bez Alexandre Ferreiry (choroba uniemożliwiła mu występ), którego zastąpił Kamil Semeniuk. Portugalczyk zazwyczaj był mocnym filarem ofensywnym zespołu, ale jego zmiennik spisywał się równie dobrze. Jednak cała ekipa Jurajskich Rycerzy popełniła w inauguracyjnej partii, aż 11 błędów własnych (na 7 gospodarzy) i ta liczba odbiła się na końcowym wyniku. Jastrzębianie natomiast rozpoczęli mecz koncertowo - mocno zmobilizowani i skuteczni w każdym elemencie.
Gdy przyjezdni zmniejszyli liczbę pomyłek, walka rozgorzała na dobre. W drugiej partii dużo było przedłużonych wymian i zmienności akcji, ale w decydującej fazie gry jastrzębianie przyspieszyli, a przede wszystkim pokazali swoją siłę na siatce. W trzeciej odsłonie od początku naciskali Pomarańczowi, którzy z każdą wygraną akcją grali swobodniej. Ich rywale z kolei z każdą minutą tracili zapał, popełniali coraz więcej błędów i do końca nie zdołali znaleźć antidotum na świetną postawę Jastrzębskiego Węgla.
Zawiercianie musieli przełknąć gorzką pigułkę, ale mają za sobą najlepszy sezon w historii klubu i z pewnością za kilka dni, gdy emocje opadną, będą z zadowoleniem podsumowywać tegoroczne wydarzenia ligowe. Będą także analizować czego ostatecznie zabrakło, by tę bardzo dobrą postawę na przestrzeni całego roku uwieńczyć medalem.
Dla Jastrzębskiego Węgla trzecie miejsce nie jest szczytem marzeń, bo te sięgały finału. Jednak biorąc pod uwagę jak burzliwy był to sezon dla górniczej ekipy - zmiana trenera, animozje z Salvadorem Olivą i ostatecznie jego odejście, kontuzje kluczowych graczy, Kampy, Lyneela i Kosoka, ten brązowy medal, a przede wszystkim styl, w jakim został wywalczony należy uznać za sukces i mocno docenić.
Pkt po pkt: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=28178
Statystyki meczu: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1054&mID=28178&Page=S