Mecz o brązowy medal PlusLigi: Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel 2:3
Asseco Resovia Rzeszów przegrała z Jastrzębskim Węglem 2:3 (26:24, 25:17, 21:25, 26:28, 9:15) w rewanżowym meczu o brązowy medal PlusLigi. MVP Hidalgo Oliva. Pierwsze spotkanie wygrał Jastrzębski Węgiel 3:1 i zespół ten po wygraniu dwóch setów zapewnił sobie trzecie miejsce w rozgrywkach.
Początek należał do gości. As serwisowy Hidalgo Olivy powiększył przewagę do 7:3. W szeregach gospodarzy skutecznością imponował Marcin Możdżonek. Kiedy znów zafunkcjonował jastrzębski blok (tym razem Grzegorz Kosok), na tablicy było 11:7 dla JW. Od stanu 15:10 dla gości przydarzył się im dziwny przestój w grze, co bezwzględnie wykorzystali wicemistrzowie Polski 15:15. Oni prowadzili 20:18. Podopieczni trenera Marka Lebedewa wyrównali i tak już było do końca partii. W ostatnich akcjach skuteczny był Thomas Jaeschke, a następnie Ivović posłał asa.
W drugiej partii na skutek błędów gości rzeszowianie uzyskali przewagę 4:2. Niebawem Muzaja zmienił Patryk Strzeżek. Gospodarze prowadzili już 12:7. Jastrzębianie gonili. Przy stanie 18:13 dla Asseco Resovii nastąpiły kolejne roszady w składzie gości. Na placu gry zameldowali się Jason De Rocco za Sebastiana Schwarza oraz Radosław Gil za Lukasa Kampę. Asem serwisowym popisał się Thomas Jaeschke. Set był już praktycznie przegrany przez JW. Akcja Thibaulta Rossarda zakończyła seta w stosunku 25:17 dla gospodarzy.
Po 10-minutowej przerwie lepiej w seta weszli siatkarze gości. Blok Damiana Borucha, a następnie as serwisowy Muzaja dały prowadzenie 5:2. Przy stanie 10:5 trener Andrzej Kowal poprosił o czas. Skuteczność Muzaja w ofensywie oraz bloku zwiększyła przewagę gości do 13:6, którą oni pewnie utrzymali.
Jastrzębianie kontynuowali dobrą grę w czwartej partii, która obfitowała w zwroty akcji i stał na wysokim poziomie. Końcówkę na długo zapamiętają kibice obu drużyn. Ich walce towarzyszyły niesamowite emocje. Jastrzębski Węgiel prowadził 24:21 i stracił kolejno pięć punktów. Stało się tak za sprawą zagrywek Ivovicia oraz niewokorzystanych ataków gości. Jednak Jastrzębski Węgiel nie załamał. Bohaterem okazał się Sebastian Schwarz, który wczaeśniej niczym się nie wyróżnił. Jego dwie zagrywki dały zwycięstwo JW w tym secie oraz w efekcie brązowy medal.
Tie break był już obowiązkową pracą domową, którą należało odrobić, ale nie miała ona większego wpływu na końcową ocenę. Jastrzębki Węgiel pewnie wygrał 15:9 i zasłużenie okazał się lepszym w przekroju dwóch spotkań.
Pkt po pkt: http://pls-web.dataproject.com/LiveScore.aspx?ID=1040
Statystyki meczowe: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1040&mID=27222&Page=S